Zdaniem profesora Kazimierza Kika obecne zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego wskazuje na potrzebę zmiany konstytucji.

"To była swojego rodzaju pułapka zastawiona przez PO na PiS, które szło do wyborów z całą paletą ustaw mających zmienić rzeczywistość (…) skoro PiS poszło do wyborów pod hasłem niezgody na dotychczasowy stan rzeczy, to stosuje metody, które niekoniecznie mieszczą się w tym stanie rzeczy" – powiedział na antenie TV Republika prof. Kazimierz Kik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Według prof. Kika należy pamiętać, że TK jest „skażony grzechem pierworodnym”, czyli wyborem sędziów przez aktualną większość polityczną.

Kik ocenił, że obecny spór wokół TK, to efekt pułapki, jaką PO zastawiło na PiS.

"Jeżeli rzeczywiście traktowalibyśmy TK jako opóźnienie, czy przeszkodę dla wnoszonych w przyszłości reform tzn. uniemożliwienie ofensywy PiS, to jako politolog myślę sobie, że skoro PiS poszło do wyborów pod hasłem niezgody na dotychczasowy stan rzeczy, to stosuje metody, które niekoniecznie mieszczą się w tym stanie rzeczy" – powiedział politolog.

Zdaniem prof. Kika przykład sporu wokół TK wskazuje na potrzebę zmiany konstytucji. W ocenie politologa dalsze zamieszanie doprowadzi do sprzyjającej atmosfery, aby to zrobić.  

"Opór materii jest dość duży. Niektóre formacje partyjne nie potrafią przegrywać i nie ma w nich miejsca na kompromis" – stwierdził.

emde/telewizjarepublika.pl