"Jaruzelska do SLD nie należy" - ucina sprawę Włodzimierz Czarzasty, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Ale Monika Jaruzelska, córka Wojciecha Jaruzelskiego, nie chce tak tego zostawić.

" W związku ze sprzecznymi informacjami chciałabym się dowiedzieć, kto jest odpowiedzialny za to, że nie znalazłam się na listach?" - pyta. "Wzywam przewodniczącego Czarzastego, który stwierdził, że to Robert Biedroń i Adrian Zandberg byli odpowiedzialni za taką decyzję" - dodaje. "Chcę walczyć o prawdę" - zarzeka się Jaruzelska.

Jednak Czarzasty się nie wypowiedział. W rozmowie z PAP powiedział tylko, że Jaruzelska nie należy do SLD i odesłał dziennikarzy do rzecznik partii. Ta stwierdziła, że SLD "życzy [Jaruzelskiej] powodzenia".

Jak tłumaczy z kolei szef SLD w Warszawie, Sebastian Wierzbicki, Czarzasty tłumaczył nieobecność Jaruzelskiej na listach "niezgodą koalicjantów".

Ale koalicjanci nie chcą tego potwierdzić. Krzysztof Śmiszek, partner Roberta Biedronia, twierdzi, że to "jakaś historia ze świadomości pani Jaruzelskiej".

bsw/pap, fronda.pl