Ksiądz Dariusz Oko bardzo szczegółowo analizował sprawę gender, która jest dziś jedną z najbardziej destrukcyjnych idei mających na celu zniszczyć rodzinę, tradycję i chrześcijaństwo. Ks. Oko mówił dużo o lobby homoseksualnym, który ma duży wpływ na gender. - Jestem duszpasterzem lekarzy, więc wiem z pierwszej ręki, jak wygląda stan zdrowia gejów: to jest katastrofa medyczna - powiedział ks. Oko, cytowany przez TVN 24. - Oni z wiekiem mają zwykle kilka chorób wenerycznych, zakaźnych. Do szpitala, jak przychodzi taki starszy gej (...) to jest alarm dla lekarzy i pielęgniarek, którzy szczególnie uważają, bo wiedzą, że można się zarazić chorobą zakaźną".

- Badania pokazują, iż 25 proc. gejów miało w życiu mniej niż 100 partnerów seksualnych; 50 proc. - między 100 a 500, a 25 proc. ponad tysiąc - mówił o szokujących danych ks. Oko. Dalej: ks. Dariusz przkonywał, że osoby orientacji homoseksualnej stanowią mniej niż 1 proc. społeczeństwa, a mimo tego to właśnie na tę grupę przypada ponad 60 proc. chorych na AIDS i choroby weneryczne. - Do 40 proc. przypadków pedofilii jest natury homoseksualnej - zaznaczył duchowny.

Wszelkie dane zaprezentowane przez ks. Oko mają pokrycie w badaniach. Ks. Oko uważa, że "od szeregu lat homoseksualizm przedstawia się jako ósmy cud świata; że to jest takie piękne, cudowne. W Hollywood obowiązkowo każdy film musi mieć pozytywne postaci gejów, w Polsce też. O gejach można mówić tylko dobrze albo wcale".

Celem zwolenników "teorii gender" jest "zaburzenie procesu wychowania" dzieci, a przez to "zniszczenie człowieczeństwa". - Oni swoje dzieci najpierw abortują, to jest pierwszy wybór, a nasze - deprawują. Żeby nie być w coraz większej mniejszości, bo swoje abortują, nasze muszą zdeprawować.

Oczywiście świat lewicy od razu podniósł głos i zajadle zaatakowali księdza Dariusza, za to, że duchowny powiedział ... prawdę.

mm/tvn24.pl