Maciej Świrski z Reduty Dobrego Imienia w rozmowie z Antonim Trzmielem odniósł się do oczerniającego Polskę i Polaków artykułu Jana Tomasza Grossa na łamach niemieckiej prasy. - Koniec oszczerstw Grossa, on obrażania nas wszystkich. Jego zachowanie jest sprzeczne z naszym narodowym interesem – ocenił Świrski.

– Miarka się przebrała – stwierdził. Świrski tłumaczył, że Gross już od swojej pierwszej książki zajmuje się robotą propagandową. – Cała jego twórczość, bo nie można nazywać tego pracą naukową to przeinaczanie faktów, wyraz nienawiści do Polski, do tego, czym jest współczesna Polska, która wyszła z wojny okaleczona – ocenił.

Świrski zwrócił uwagę, że artykuł opublikowany został w konkretnych okolicznościach, a więc w momencie "inwazji migracyjnej", nasilającej się obecności rosyjskiej w Syrii i podpisaniu umowy dotyczącej Nord Streamu. – I w tym momencie Gross oskarża Polaków o antysemityzm. Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że to operacja propagandowa mająca na celu narzucenie Polsce konkretnego zachowania. Przy słabości rządu i państwa trudno wyobrazić sobie, żebyśmy stawili temu opór – tłumaczył.

W ocenie Macieja Świrskiego sprawa Grossa nie może być tak zostawiona. Poinformował, że Reduta Dobrego Imienia złoży do prokuratury doniesienie w związku z kłamstwem dotyczącym Auschwitz  (zaprzeczeniem sprawstwa niemieckiego za holocaust), znieważeniem Narodu Polskiego i nawoływaniem do niesnasek między narodami.

Świrski powiedział także, że Reduta podjęła decyzję o powołaniu komitetu zbiórki publicznej. – Chcemy zebrać fundusze, aby takich oszczerców jak Gross wreszcie postawić przed sądem – mówił. – Koniec oszczerstw Grossa, obrażania nas wszystkich. Jego zachowanie jest sprzeczne z naszym narodowym interesem – podkreślił, dodając, że jego działalnością powinny zainteresować się także Stany Zjednoczone jako nasz sojusznik, a on jest obywatelem tego kraju.

mm/telewizjarepublika.pl