Rafał Trzaskowski, kandydat Platformy Obywatelskiej, z której większość posłów głosowała za ACTA2, a więc cenzurą w Internecie, próbuje przekonywać opinię publiczną, że on jest za wolnością mediów i straszy PiS-em. A wystarczy przypomnieć chociażby interwencję za czasów PO w redakcji WPROST i wyrywanie laptopa z rąk dziennikarza.

No ale Trzaskowski podczas spotkania z mieszkańcami Trzcianki powiedział:

- Mamy już jedno TVP, oni się na pewno zabiorą za media niezależne. Jak będą trzy stacje takie jak TVP, to naprawdę będzie bardzo trudno wygrać jakiekolwiek wybory w naszym kraju

W sumie Trzaskowski, patrząc na to, co podczas tej kampanii wyborczej, ale nie tylko, jest w stanie powiedzieć wszystko. Może więc przeszedłby – mówiąc językiem młodzieżowym – na wyższy level i … został aktorem?

 

mp/300polityka.pl/fronda.pl