Michał Wiśniewski, muzyk i celebryta, ostro atakuje rząd. Zarzutem jest nieodmrożenie imprez masowych z powodu sytuacji epidemiologicznej w Polsce, pomimo stopniowego odmrażania gospodarki.

Wiśniewski w nagraniu na swoim profilu na Instagramie mówi m.in.:

- Mam już dość tego słodkiego pierdzenia. Od roku przygotowuję się do jubileuszowego 25-lecia zespołu. Mamy bardzo fajnych, wspaniałych fanów - oni wszystko rozumieją, musimy przełożyć koncerty. Dobra, zrobiliśmy to. Nie było to proste, żeby przełożyć daty w dziesięciu największych amfiteatrach w Polsce. Nie byłoby w tym nic złego, wszyscy musimy się jednoczyć, bo są ciężkie czasy i musimy sobie jakoś radzić

Dalej kontynuuje:

- Dlaczego mam dość? Bo się zesrywamy, żeby robić wszystko, co możliwe, żeby się czymś zająć. To nie jest tak, że nie mamy co robić. Nagraliśmy płytę, którą musieliśmy odłożyć na półkę. Nawet nie jesteśmy w stanie jej promować, bo jak?

I następnie:

- Otworzyli nawet stadiony zasrane (...) Wszystko rozumiem, wszystko do mnie dociera. Ale czy ja naprawdę teraz, wynajmując amfiteatr na 10 tysięcy ludzi, muszę się zastanawiać, jak usadzić tych 150 osób? Przecież to wszystko kosztuje pieniądze. Otworzyliście już praktycznie wszystko, tylko dowcipkujecie sobie z artystami. Nawet komuniści wiedzieli bardzo dobrze, że nie wolno artystów wk*rwiać do tego stopnia. Bardzo przepraszam za słowo, ale we mnie tak rzeczy wybuchają, bo to jest - nazywamy to bardzo prosto - hipokryzja. Już komuniści wiedzieli, że o artystę trzeba zadbać, robiąc im połowę podstawy opodatkowania czy przynajmniej tak, żeby się nie odzywali

Oraz:

- Otworzyliśmy parki, na plażach już się robi parawaning, tłumy chodzą po sopockim molo, a nas się traktuje jak bydło. To nie jest narzekanie, bo naprawdę wszystko przełożyliśmy. To po prostu wk*rw obywatela. Władza - nieważne jaka, nie mówię w sprawie Pana Długopisa, tylko każdego, który tam startuje - słodko pierdzą, a ani słowem się nie odezwą o artystach. Wam się wydaje, że ten artysta sra pieniędzmi, ma z*jebiste jacuzzi w każdym pokoju i dodatkowo jeszcze, k*rwa, bierzemy d*py do lamborghini. Codziennie nową. Przecież Wiśniewski miał 5 żon, no to dlaczego nie? No codziennie nową d*pę w Lamborghini

Podsumowując mówi:

- Co z tą hipokryzją? Panie Trzaskowski, panie Duda, panie Bosak, panie Hołownia - jak to jest? Co możecie zrobić dla nas? Czuję wielką bezsilność, kiedy widzę tysiące ludzi na wiecach, a ja muszę udawać, że gram dla 150 osób. A wy będziecie dalej zamieszczać wpisy: "Wybierzcie mniejsze zło". Jak to mówią: nic do was nie mam, zwłaszcza szacunku


 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Odmrażamy koncerty.

Post udostępniony przez Michał Wiśniewski (@m_wisniewski1972)Cze 16, 2020 o 6:07 PDT

 

mp/Instagram m_wisniewski1972, pudelek.pl