„Skończyła się Trzecia Droga, która z powodu kłamstw o swojej niezależności i odrębności została przez wyborców wybatożona. Niestety osiągnęła swój główny cel: wyniosła Tuska do władzy” – ocenił za pośrednictwem mediów społecznościowych Tobiasz Bocheński.

Zdaniem eurodeputowanego PiS teraz „pozostaje nam czekać, aż Szymon Hołownia z ferajną wejdą na listy KO”.

„Ten proces rozpoczął się po 1 turze, gdy Marszałek złożył hołd Trzaskowskiemu przerzucając głosy niczym worki Gajewskiej” – dodał Bocheński.

„Gdy Tusk skończy z Polską2050 zajmie się Lewicą. Dziwi, że w imię trzymania się stołków, wszyscy koalicjanci Tuska dają się mu pożreć” – skonkludował Tobiasz Bocheński.