Informację o tym, że dwaj wspomniani historycy mieliby zasilić skład nowej KPRP podała „Rzeczpospolita”.

Karol Rabenda to urodzony w Malborku 42-letni historyk, który ukończył również studia podyplomowe na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. W przeszłości związany był z UPR, partią KORWiN, Ligą Republikańską, w latach 2017-21 był wiceprezesem Porozumienia Jarosława Gowina  w okresie 2021-23 podsekretarzem stanu w ministerstwie aktywów państwowych.

Prof. Sławomir Cenckiewicz natomiast to 54-letni były dyrektor Wojskowego Biura Historycznego (2016-21), były członek Kolegium IPN (2016-21), były członek sejmowej komisji ds. badania rosyjskich wpływów w Polsce, a także autor wielu znanych publikacji naukowych dotyczących dziejów najnowszych, m.in. „SB a Lech Wałęsa”.

Sam Sławomir Cenckiewicz odnosząc się do spekulacji medialnych dotyczących ewentualnego personalnego kształtu przyszłej Kancelarii Prezydenta RP Karola Nawrockiego, zaapelował za pośrednictwem mediów społecznościowych: „Nie meblujcie w mediach i za kulisami (dzwoniąc i męcząc) kancelarii panu prezydentowi Nawrockiemu - to są wyłącznie jego decyzje!”.

„Uprzejmie proszę „Rzeczpospolitą” i jej redaktora naczelnego Michała Szułdrzyńskiego o solidność i rzetelność! Nie bądźcie TVN-em!” – napisał prof. Cenckiewicz.

„Newsweek” z kolei podał, że prezes PiS Jarosław Kaczyński miał odbyć rozmowę z Karolem Nawrockim, podczas której zaproponował, by w skład KPRP wszedł były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, jednak prezydent-elekt miał odmówić.