Kilka dni temu Michał Probierz ogłosił, że odebrał kapitańską opaskę Robertowi Lewandowskiemu. Wkrótce potem gwiazda Barcelony przekazała, że do momentu zmiany trenera wstrzyma się z grą w reprezentacji. W tle tej burzy biało-czerwoni rozegrali we wtorek fatalny mecz w Helsinkach, przegrywając z Finlandią 1:2. Mimo narastającej krytyki pod adresem Michała Probierza, wczoraj prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował, że na razie nie będzie zmiany trenera. Dziś jednak Probierz oświadczył, że sam podał się do dymisji.

O rezygnację selekcjonera przed budynkiem sądu w Warszawie dziennikarze pytali Roberta Lewandowskiego.

- „Mam inne rzeczy na głowie”

- odpowiedział piłkarz.

W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia odbywa się proces pomiędzy Robertem Lewandowskim a jego byłym agentem Cezarym Kucharskim. Piłkarz pozwał go o szantaż i próbę wymuszenia od 10 do 20 mln euro.