W izraelskim ataku zginęli między innymi dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Hosejn Salami czy szef sztabu generalnego Mohammad Bagheri. Chamenei powiedział, że uderzeniem Izrael „zgotował sobie ciężki los” i „z pewnością go doświadczy”.

Odwet zapowiedział też rzecznik irańskich sił zbrojnych gen. Abolfazl Szekarczi. W jego ocenie atak przeprowadzono przy wsparciu USA. Zagroził, że zarówno Stany, jak i Izrael zapłacą „wysoką cenę”.