Hołownia przyznał, że po raz pierwszy słyszy o takim projekcie w Bielsku-Białej, zwracając się do obecnego na sali posła Mirosława Suchonia o dodatkowe informacje. Suchoń – jak stwierdził - również nie posiadał wiedzy na ten temat, co podkreśliło brak świadomości przedstawicieli Polski 2050 w tej kwestii.

Jak się okazuje, województwo śląskie pod rządami koalicji 13 grudnia planuje otwarcie trzech CIC w Katowicach, Bielsku-Białej i Częstochowie, z budżetem przekraczającym 40 milionów złotych. Celem tych placówek ma być wspieranie obcokrajowców w procesie adaptacji i legalizacji pobytu, oferując m.in. pomoc prawną, kursy językowe oraz wsparcie psychologiczne. Jednak w Bielsku-Białej nie ustalono jeszcze konkretnej lokalizacji ani podmiotu odpowiedzialnego za prowadzenie ośrodka, zwłaszcza po wycofaniu się lokalnego Caritasu z projektu.

Plan utworzenia CIC w Bielsku-Białej budzi zdecydowany sprzeciw wśród mieszkańców. Już odbyła się tam pikieta na placu Chrobrego, wyrażająca sprzeciw mieszkańców wobec projektu i obawy dotyczące napływu nielegalnych imigrantów. Społecznicy podkreślają potrzebę priorytetowego traktowania obywateli Polski i inwestowania w projekty wspierające rozwój kraju i regionu.