„Negocjacje w sprawie tej umowy już się zakończyły. Zapisy można było zmieniać wcześniej. Często się mówi, że tylko rolnicy na tym stracą, ale ja nie widzę za bardzo, kto na tym może zarobić” – powiedział Ardanowski na antenie Polsat News.

„Nie można zabezpieczyć żywności dla całej Europy, dla 500 mln ludzi, bazując na produktach importowanych” – mówił były szef resortu rolnictwa.

Zadaniem Jana Krzysztofa Ardanowskiego „hipokryzją jest to, że Europa wprowadza u siebie duże ograniczenia w używaniu środków chemicznych, a sprowadza z zagranicy produkty, które tych norm nie spełniają”.