Według doniesień jeden z napastników, mający ok. 15 lat, który zjawił się przed kościołem, początkowo twierdził, że chce się nawrócić na chrześcijaństwo. Jak relacjonuje ks. Laurent Milan: „Za nim było około dziesięciu nastolatków albo młodych dorosłych i pytali, czy mogą wejść do kościoła. Niektórzy mówili, że są muzułmanami i twierdzili, że chcą po prostu odwiedzić”. Nagrania z kamer monitoringu pokazują, że młodzi ludzie, którzy wtargnęli do świątyni, nosili kominiarki i byli w wieku ok. 16-17 lat.
Atakujący, skupiwszy się wokół ks. Milana, wykrzykiwali obsceniczne bluźnierstwa skierowane przeciwko Chrystusowi i wierze chrześcijańskiej. Jak twierdzi ksiądz, padły też kilkukrotnie groźby spalenia kościoła i okrzyki „Allahu akbar”. Świadkami zdarzenia było pięć osób, a ks. Milan złożył wieczorem skargę na posterunku policji w Awinionie. Choć takie portale, jak m.in. „La Provence” czy „Observatory on Intolerance and Discrimination Against Christians in Europe” nie podają informacji o pobiciu kapłana, „Life Site News” dodaje, że napastnicy „fizycznie zaatakowali księdza, uderzając go pięścią i obezwładniając, nim uciekli z ukradzioną własnością kościelną – w tym z książeczkami czekowymi, kielichem i obrazem – według wielu doniesień”. Jak pisze Thomas Colsy, postawa zarówno księdza, jak i obecność świadków, zapobiegły eskalacji agresji.
Napaść w Awinionie wydaje się być kolejnym z antychrześcijańskich incydentów we Francji, a także w Europie. We Francji niemal na porządku dziennym jest wandalizm wymierzony w kościoły, odnotowuje się kradzieże konsekrowanych hostii oraz profanacji tabernakulów. W 2025 r. doszło np. do napaści na księży, m.in. „w Lisieux i Tarascon oraz porwania i pobicia 96-letniego księdza z Cambrai, którego włamywacze przywiązali do krzesła i zakneblowali”. W tym samym roku m.in. skradziono krzyż z kościoła w Corancy.
Po złożeniu zawiadomienia przez księdza Milana, policja wszczęła dochodzenie i wysłała patrole w pobliżu kościoła Notre-Dame-de-Bon-Repos w niedzielę i poniedziałek. Napaść potraktowano jako „niepubliczne zniewagi na tle religijnym” oraz „groźby działań destrukcyjnych”. Arcybiskup Fonlupt w reakcji na incydent stwierdził, że wydarzył się on „na obszarze nękanym przez przestępczość młodzieżową”, określił napaść jako „godną ubolewania” i wyraził uznanie zarówno „dla księdza, jak i parafian za ich powściągliwość i odwagę” oraz świadectwo dane Ewangelii. Wskazując na ubóstwo w rejonie nazwał je „źródłem tego zła” i wezwał ludzi do odrzucenia „niezgody i nienawiści”.
Tymczasem ks. Milan w rozmowie z „La Provence” ostrzega, że „te incydenty stają się coraz częstsze”. Kilka dni wcześniej, 7 maja, młodzi ludzie stukali w okna w czasie spotkania parafialnego, a także ukradli świece i komputer.