Jak się okazuje, także norweskie ministerstwo zdrowia oraz Francuska Narodowa Akademia Medyczna zaapelowały o ostrożność w stosowaniu tych preparatów chemicznych. Do tego grona dołączyła właśnie Wielka Brytania.
- Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) ogłosiła w piątek, że ograniczy stosowanie blokerów dojrzewania do dzieci biorących udział w badaniach klinicznych. Jest to kolejna z serii podobnych decyzji podjętych w krajach Zachodu – podaje portal tysol.pl.
Wszystko wskazuje na to, że narzucana przez komunistów siłą ideologia gender oraz mamienie dzieci i młodzieży możliwością „zmiany płci” zostaje wypierana przez niezależnych naukowców, działaczy i coraz otwarciej piszących o tych sprawach publicystów. Nadal jednak trwają „histeryczne protesty aktywistów LGBT”.
Do kwestii tej odniósł się Łukasz Sakowski, bloger zajmujący się nauką, znany w sieci jako "To tylko teoria".
- National Health Service ogłosił ograniczenie stosowania blokerów dojrzewania u małoletnich. Od teraz będzie można podawać je wyłącznie w ramach procedury eksperymentalnej, co oznacza niemalże zakaz. Decyzja zapadła głównie na podstawie wspomnianego wcześniej raportu Cass, z którego jasno wynika, że procedura tranzycji płci jest niezbadana i nie ma dowodów na płynące z niej korzyści. Wcześniej NHS opublikowała dokument, w którym stwierdzono, że chęć zmiany płci to tymczasowa „faza” – napisał na swoim blogu Sakowski.
Warto dodać, że ujawnił on niedawno informacje dotyczące o tym, jak został „jako dziecko zmanipulowany przez dorosłego transseksualistę i nakłoniony do tzw. »zmiany płci«. Jemu szczęśliwie po wielu kłopotach udało szczęśliwie przejść tzw. „detranzycję”.