2. Wczoraj Tusk na posiedzeniu Rady Ministrów, zapowiedział zmianę ustawy o zamówieniach publicznych w duchu tego wyroku TSUE i zobowiązał ministrów do stosowania tego ograniczenia w już ogłaszanych przetargach. To oczywiście pójście w dobrą stronę, tyle tylko, ze nazywanie tego procesu repolonizacją jest czystą propagandą, bo przecież dostęp do przetargów publicznych od momentu naszego członkostwa w UE, mają wszystkie firmy zarejestrowane w 27 krajach UE. Tak się bowiem składa, że w rozstrzygniętych i obecnie realizowanych przetargach drogowych firmy spoza UE, głównie tureckie i chińskie realizują tylko 9 inwestycji o łącznej wartości 7,3 mld zł, co stanowi około 10% wszystkich realizowanych inwestycji drogowych. Pozostałe realizują najczęściej firmy zagraniczne mające w Polsce spółki córki , więc nazywanie tego ograniczenia w przetargach repolonizacją jest tak naprawdę propagandą, ogłaszaną na użytek toczącej się kampanii wyborczej. Zresztą jeżeli te ograniczenia dla firm chińskich i tureckich, zaczną być stosowane to należy się spodziewać natychmiastowej reakcji rządów tych krajów, z negatywnymi skutkami dla polskiej gospodarki, które teraz trudno przewidzieć.
3. Niestety ta wczorajsza propagandowa zapowiedź Tuska dobitnie pokazuje, że tak naprawdę jego ekipa rządowa, po 1,5 roku rządzenia, nie ma żadnych sukcesów w gospodarce i próbuje je wykreować, PR-owskimi zapowiedziami. Gdyby rząd Tuska naprawdę chciał realizować rzeczywista repolonizację , to w ostatnich miesiącach, była to doskonała okazja i to w strategicznym sektorze finansowym, mianowicie hiszpański Banco Santander sprzedawał swój bank w Polsce Santander BP, który ma blisko 10% udziału w aktywach sektora bankowego w naszym kraju. Ale jakoś rząd mający większościowe udziały w dwóch największych bankach w Polsce, PKO BP S.A i Pekao S.A. o dużych możliwościach akwizycyjnych, nie był zainteresowany nabyciem największego zagranicznego banku w naszym kraju. Z okazji natychmiast skorzystali Austriacy i ich bank Erste Group po zaledwie miesięcznych negocjacjach nabył od Hiszpanów prawie 50% akcji banku Santander RP za około 30 mld zł.
4. Przypomnijmy, że rządy Prawa i Sprawiedliwości doprowadziły poprzez akwizycje dokonywane przez wspomniany PKO BP S.A, ale także Polski Fundusz Rozwoju i PZU do sytuacji w której Skarb Państwa zwiększył swoje udziały w aktywach sektora bankowego z około 20% do blisko 50%. To między innymi dzięki tym akwizycjom, udało się polskiej gospodarce przejść w miarę „suchą nogą” przez skutki pandemii Covid 19 , a także agresji Rosji na Ukrainę i wcześniejszej destabilizacji rynków surowców energetycznych dokonane przez Rosję. Właśnie te dwa szoki zewnętrzne, potwierdziły od dawna znaną regułę, że „ kapitał ma narodowość” i posiadanie przez Skarb Państwa blisko 50% udziałów w aktywach sektora bankowego, pozwoliło między innym na wspólne działania banku centralnego i rządu i wykreowanie przynajmniej 300 mld zł dodatkowych środków pozabudżetowych, które uratowały setki tysięcy miejsc pracy , ale i tysiące pacjentów poprzez skierowanie tego dodatkowego strumienia finansowego do przedsiębiorców i placówek ochrony zdrowia.
5. Nazywanie przez Donalda Tuska repolonizacją, procesu wykluczenia z przetargów publicznych firm spoza UE, w sytuacji kiedy w większości realizują je w naszym kraju spółki córki firm krajów Europy Zachodniej, jest próbą ordynarnego wprowadzenia Polaków w błąd. Ta kolejna próba osiągnięcia sztucznego sukcesu przy pomocy PR-owskich zagrywek jest kolejnym dowodem, że przez 1,5 roku rządzenia , rząd Tuska w gospodarce nie wypracował żadnych sukcesów i stąd to kolejne oszustwo.