Poseł Romanowski gościł w programie „Graffiti” na antenie Polsat News, gdzie zapewnił, że nie zamierza zrzekać się poselskiego mandatu.
- „Nie zamierzam rezygnować z mandatu poselskiego, dalej będę wykonywał swoje obowiązki. W Polsce mamy do czynienia z bezprawiem”
- oświadczył.
Wskazał, że w ostatnim czasie, w ramach obowiązków poselskich, m.in. skierował dwie interpelacje dot. spółek Skarbu Państwa oraz wymiaru sprawiedliwości. Ocenił, że „z Budapesztu może zrobić więcej niż z Warszawy”.
- „Obszarów do działania poselskiego jest znacznie więcej niż tylko podnoszenie ręki w Sejmie”
- podkreślił.
Pytany o ataki ze strony polityków obozu władzy, którzy określają go „tchórzem” i oskarżają o popełnienie 11 przestępstw, parlamentarzysta stwierdził, że „nie ma co się spierać z pajacami”. Podkreślił, że skorzystał z azylu politycznego na Węgrzech w następstwie „walki z bezprawiem reżimu Tuska”.