Prezes PiS zwrócił uwagę, że na niemieckiej granicy mieliśmy do czynienia z podwójnym problemem. Z jednej strony to problem napływu nielegalnych imigrantów, a z drugiej tego, w jaki sposób Niemcy traktują Polskę za rządów Donalda Tuska.
- „Musimy jeszcze raz powiedzieć, to nie jest tylko kwestia nielegalnej migracji, to jest także kwestia suwerenności, niepodległości Polski, bo polityka Tuska nie jest polityką państwa niepodległego, tylko właśnie podległego. Nie reaguje na działania, które w normalnych warunkach powinny być natychmiast przerwane przez polskie władze”
- zauważył.
Przypomniał też o legislacyjnych propozycjach swojego ugrupowania, które pozwoliłyby na przygotowanie listy państw, których obywatele nie mogliby wkraczać na terytorium Polski. Mówił też o konieczności przeprowadzenia referendum ws. unijnego paktu migracyjnego.
- „Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję tym, którzy będą chronić i już bronią polskiej granicy. To w każdym razie uniemożliwiło to wielkie, gigantyczne kłamstwo Tuska”
- podkreślił.
- „I pamiętajmy o pani Klaudii [z Torunia], która nie tylko zginęła, ale też była poddana straszliwym torturom. Takich przypadków będzie więcej, jeśli się temu nie przeciwstawimy. Polska musi być państwem odpornym na ataki”
- dodał.