Do kolizji doszło na drodze krajowej nr 92, w miejscu, gdzie ruchem kierowano ręcznie. Kierujący peugeotem zatrzymał się zgodnie z sygnałem, jednak jadąca za nim toyota wjechała w jego tył. Nikomu nic się nie stało, jednak zachowanie sprawcy od początku wzbudziło podejrzenia.
Prokurator odmówił badania alkomatem. Została więc pobrana krew, która – jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koninie, prok. Sylwia Lewandowska – potwierdziła stan nietrzeźwości kierowcy. Na miejscu zabezpieczono także wszystkie dowody.
W toku działań policjanci rozpoznali, że za kierownicą toyoty siedział prokurator Prokuratury Rejonowej w Kole. Mężczyzna został zatrzymany, a jego sprawa – zgodnie z procedurą – została przekazana do Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej, który zajmuje się postępowaniami wobec prokuratorów i funkcjonariuszy służb.
Śledczy prowadzą dalsze czynności procesowe. Władze prokuratury zapowiadają konsekwencje służbowe oraz karne.
