Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar zawiesił w czynnościach służbowych zastępcę prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego, który wszczął śledztwo w związku z zawiadomieniem prezesa TK o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez rządzących. Co więcej, minister Bodnar skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prok. Ostrowskiego.

Oświadczenie w tej sprawie wydali inni zastępcy prokuratora generalnego, prok. Tomasz Janeczek i prok. Krzysztof Sierak.

- „Wyrażamy stanowczy sprzeciw w stosunku do działań Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara podjętych wobec Zastępcy Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego, skutkujących zawieszeniem go w czynnościach prokuratora”

- podkreślili.

Zaznaczyli, że wszczynając śledztwo po zawiadomieniu prezes TK, prok. Ostrowski „działał na podstawie i w granicach prawa powszechnie obowiązującego”.

- „Podjęta decyzja przez Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego Adama Bodnara pozbawiona jest jakichkolwiek rzeczywistych i merytorycznych przesłanek, może być natomiast oceniana jako mająca charakter polityczny, służący ochronie partykularnych interesów określonej formacji politycznej

- oceniają zastępcy prokuratora generalnego.

Zapewnili o swoim stanowczym sprzeciwie wobec takiego działania ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

- „Informację o złożeniu przez prokuratora Generalnego Adama Bodnara zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez Zastępcę Prokuratora Generalnego Michała Ostrowskiego przestępstwa przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków o znamionach określonych w art. 231 k.k. uznajemy za przejaw bezprawnego wpływu na wykonywanie obowiązków przez prokuratorów”

- dodali.

Jak zauważa Stowarzyszenie Ad Vocem, nieobecny dziś w Warszawie zastępca prokuratora generalnego Robert Hernand zajął w rozmowie z mediami stanowisko tożsame z pozostałymi zastępcami PG.