To pierwszy tak uroczysty i szeroki komunikat Białego Domu dotyczący maryjnego święta. Trump podkreślił duchowe znaczenie Maryi oraz jej wpływ na historię Ameryki, odwołując się do źródeł amerykańskiej religijności i tradycji.
W oświadczeniu prezydent USA przypomniał sceny biblijne związane z Maryją oraz jej rolę jako Matki Boga, nazywając jej decyzję „jednym z najdonioślejszych czynów w historii ludzkości”. Trump napisał, że Maryja „od prawie 250 lat odgrywa znaczącą rolę w naszej amerykańskiej historii”, wskazując m.in. na akt poświęcenia młodej republiki dokonany w 1792 roku przez biskupa Johna Carrolla.
Prezydent USA zwrócił także uwagę na zbliżające się wspomnienie Matki Bożej z Guadalupe, jednej z najważniejszych figur religijnych dla katolików w obu Amerykach.
W swoim przesłaniu Trump przypomniał również wydarzenia z czasów I wojny światowej, gdy papież Benedykt XV poświęcił figurę Maryi Królowej Pokoju, zachęcając wiernych do modlitw o zakończenie globalnego konfliktu. „Dziś ponownie zwracamy się do Maryi po inspirację i otuchę” — podkreślił prezydent.
Słowa Trumpa wywołały również komentarze w Polsce.
Romuald Szeremietiew, były p.o. ministra obrony narodowej, zwrócił uwagę, że amerykański prezydent świadomie odwołuje się do wartości cywilizacji łacińskiej — tych samych, które są fundamentem polskiej tradycji i tożsamości. Jego zdaniem takie deklaracje pokazują, jak istotny jest wspólny kod kulturowy łączący oba narody.
