Po przejęciu władzy rząd Donalda Tuska chciał odsunąć budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Z uwagi na ogromną presję społeczną się to jednak nie udało, wobec czego teraz rządzący chcą chociaż zmienić nazwę projektu.

- „Dzisiaj uroczyście ogłaszam, że największe lotnisko w tej części Europy nazywamy Port Polska”

- ogłosił dziś Donald Tusk.

Nie ukrywał, że powodem zmiany jest fakt, iż to Prawo i Sprawiedliwość, inicjując projekt, nadało mu taką nazwę.

- „Nie będziemy więcej używali nazwy, którą nasi przeciwnicy zhańbili”

- grzmiał przewodniczący Koalicji Obywatelskiej.

Jak przez całe dwa dotychczasowe lata swoich rządów, premier skupił się na atakowaniu politycznych przeciwników przekonując, że za rządów Zjednoczonej Prawicy projekt był „zabagniony” i „trzeba było przystąpić do czyszczenia”.

Do oświadczenia szefa rządu odniósł się w czasie konferencji prasowej Jarosław Kaczyński. W ocenie prezesa PiS mamy do czynienia z grą, w ramach której „Tusk udaje polskiego patriotę”, a zabiegi te są elementem socjotechniki, w służącej Koalicji Obywatelskiej do dostosowania się do obserwowanego na świecie politycznego przesunięcia na prawo.

- „To jest po prostu gra, bo to formacja w gruncie rzeczy lewicowa, ale przede wszystkim to jest formacja głęboko antypatriotyczna i w związku z tym prowadzi taką politykę, jaką sugerują państwa, które po prostu silnej Polski nie chcą”

- stwierdził Jarosław Kaczyński.