Prokuratura unika działań w sprawie morderstwa żołnierza broniącego polsko-białoruskiej granicy
W czwartek minęło dokładnie 8 miesięcy od tragicznej śmierci Mateusza Sitka – 21-letniego żołnierza, zamordowanego przez agresywnego migranta, nielegalnie przedzierającego się przez granicę polsko-białoruską. Choć śmierć młodego żołnierza wstrząsnęła całą Polską, to odpowiedzialność polityków za tragedię została zamieciona pod dywan.
My jednak pamiętamy. Naszym hołdem dla zmarłego obrońcy granicy są wytrwałe działania prawne, które w końcu doprowadzą do ustalenia winnych i ich ukarania. Aby to stało się możliwe, zmagamy się z kierowaną przez Adama Bodnara prokuraturą, która ostentacyjnie unika jakiegokolwiek zajęcia się sprawą.
W reakcji na śmierć żołnierza, nasi prawnicy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przełożonych żołnierzy i policjantów, którzy zakazali im używać broni palnej podczas pełnienia służby na granicy. Gdyby nie ta bezmyślna decyzja, do tej tragedii być może nigdy by nie doszło. Od tego czasu organy ścigania podjęły już w tej spawie 2 decyzje. Jakie? Prokuratura Krajowa przekazała sprawę Prokuraturze Regionalnej w Białymstoku, a Prokuratura Regionalna w Białymstoku przekazała ją Prokuraturze Rejonowej w Białymstoku…
Każde nazwisko prokuratora pozorującego działania i spowalniającego śledztwo w tej sprawie zostanie odnotowane. O nikim nie zapomnimy.
Tym bardziej, że problem niekontrolowanej migracji nie przestał istnieć. Każdego dnia od kilku do kilkudziesięciu agresywnych nielegalnych imigrantów próbuje się przedrzeć przez polskie umocnienia graniczne. Ta sytuacja stwarza realne, bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Już dziś media donoszą coraz częściej o kolejnych pobiciach, napadach, rozbojach, strzelaninach i morderstwach, popełnianych w Polsce przez migrantów. A będzie tylko gorzej…
Setki tysięcy migrantów trafią do Polski w ramach paktu migracyjnego?
Komisja Europejska oficjalnie zaprzeczyła już obietnicom Donalda Tuska, że Polska będzie częściowo lub całkowicie zwolniona z postanowień Paktu migracyjnego w związku z przyjęciem dużej liczby uchodźców z Ukrainy.
Unijny Komisarz ds. wewnętrznych i migracji Magnus Brunner stwierdził stanowczo, że Polska jest związana wszystkimi aktami prawnymi wchodzącymi w skład Paktu migracyjnego. Jak wynika z naszych obliczeń, już od przyszłego roku do Polski może trafiać nawet 100 000 migrantów rocznie!
Aby uświadomić skalę zagrożenia rodakom, opublikowaliśmy raport nt. paktu migracyjnego w formie odpowiedzi na 26 najważniejszych i najczęściej zadawanych pytań. W raporcie wskazywaliśmy, że ustalanie wysokości solidarnościowego wkładu państw nie jest w pakcie migracyjnym określone, co pozostawia eurokratom szerokie możliwości działania.
Pomagamy obrońcom granic
Aby wzbierająca fala nielegalnej migracji i unijnych relokacji, w połączeniu ze spolegliwą polityką rządu i rozbrajaniem mundurowych, nie doprowadziły do kolejnych tragedii, w najbliższych dniach opublikujemy pierwszy w Polsce „Poradnik dla obrońców granic”. W sposób przystępny przedstawiamy w nim zawiłości prawne, związane z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej oraz zetknięciem z migrantami. Bardzo praktycznie omawiamy, jak można bezpiecznie i zgodnie z prawem postępować w sytuacji kryzysowej. Nacisk stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo obrońców granicy, a nie na komfort nielegalnie przedostającego się do kraju nachodźcy.
Wbrew fałszywej narracji lewicy, nielegalni migranci, atakujący granicę polsko-białoruską, to nie kobiety i dzieci, uciekające przed wojną, a w przeważającej większości młodzi, agresywni mężczyźni, którzy regularnie dopuszczają się ataków na żołnierzy i funkcjonariuszy policji czy straży granicznej. Tylko w ubiegłym roku ponad 60 żołnierzy i funkcjonariuszy broniących granicy zostało rannych, a jeden z nich – sierżant Mateusz Sitek – został zamordowany przez nielegalnego imigranta.
Pragniemy otoczyć bezpłatną opieką prawną każdego strażnika, żołnierza, policjanta i cywila broniącego granicy, który będzie szykanowany za skuteczną obronę granic naszej Ojczyzny.
Niezależnie od pomocy prawnej dla obrońców granic, prawnicy Ordo Iuris biorą udział w opiniowaniu i analizowaniu polskiej strategii migracyjnej, recenzowaniu związanych z polityką migracyjną aktów prawa unijnego oraz patrzą na ręce członkom rządu Donalda Tuska. Wszystko po to, by narastające problemy z migrantami w Polsce nie doprowadziły naszej Ojczyzny do stanu, w jakim znalazła się dziś zachodnia Europa.
Mylą się ci, którzy sądzą, że jedynie wschodnia granica Polski jest dziś zagrożona. Działania władz niemieckich pokazują, że nawet „sojusznicy” w kwestii migracji mogą działać na szkodę naszego kraju. Media donosiły w ubiegłym roku o przypadkach przywożenia nielegalnych migrantów do Polski przez niemieckie służby oraz o samorządach przygotowujących się na rozlokowywanie po kraju dziesiątek tysięcy migrantów. Jak wynika z naszego raportu o pakcie migracyjnym, te działania to próba wykorzystania już obowiązujących przepisów unijnych, na podstawie których Niemcy chcą dokonać „readmisji” do Polski nawet… 40 000 nielegalnych migrantów.
Przyszłość Polski leży w naszych rękach. Od naszego zaangażowania i determinacji zależy to, czy nasze dzieci będą żyły w bezpiecznej Ojczyźnie, czy może Polska stanie się kolejnym krajem niszczonym przez imigrancką przestępczość.
Nie możemy zawieść w tej walce. Błąd w polityce migracyjnej zmieni charakter Polski na pokolenia. Potrzebne jest działanie odważne i stanowcze. Nie będzie to możliwe bez nacisku i merytorycznego punktowania rządzących, gdy ukrywają swoje prawdziwe działania i okłamują Polaków.
Adw. Jerzy Kwaśniewski – prezes Ordo Iuris