O inicjatywie swojego ugrupowania prezes PiS poinformował w czasie dzisiejszej konferencji prasowej.

- „Oczywiście, tym miejscem nadal będzie Warszawa. Jednak obecnie ta ambasada stoi w miejscu bardzo szczególnym - to część dawnego ogrodu MON. Ministerstwo jest tuż-tuż. Tuż-tuż jest także ulica Parkowa, także Kancelaria Premiera i reprezentacyjny budynek urzędu prezydenckiego – Belweder”

- powiedział.

Przypomniał, że umiejscowienie rosyjskiej ambasady w czasach PRL-u miało symboliczne znaczenie.

- „To, że w okresie stalinowskim, kiedy Polska była w gruncie rzeczy kolonią sowiecką, tam właśnie umieszczono ambasadę, miało też wymiar symboliczny. W Belwederze urzędował wówczas Bierut”

- podkreślił.

- „Dziś jest stosowny moment, aby z tą nienormalną sytuacją po prostu skończyć”

- dodał.