Chodzi oczywiście o absurdalny wniosek komisji śledczej ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miałby zostać aresztowany na 30 dni. Głosowanie nad nim odbywało się, gdy polityk był już w Sejmie.
Wniosek ma zostać teraz przekazany w prokuraturze do analizy od strony formalnej. Choć Bodnar do tej pory fizycznie jeszcze go nie otrzymał, zapewnił że:
„[…] oczywiście jak go dostanę, to go podpiszę i skieruję do marszałka Sejmu”.
Chodzi o przeprowadzenie procedury uchylenia immunitetu. Potem wniosek znów ma trafić do sądu, który podejmie decyzję.