We wtorek strażacy walczyli z pożarem drewnianej dzwonnicy, która była częścią zespołu sakralnego konkatedry Matki Bożej Zwycięskiej. Jak podał kpt. Łukasz Zagdański z miejskiej straży pożarnej, ogień zajął około 75 procent elewacji oraz dach. Działało sześć zastępów straży pożarnej, a akcja ratunkowa trwała kilka godzin.

Jeszcze tego samego dnia, jak przekazała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji, zatrzymano podejrzanego mężczyznę. – „Wskazali go świadkowie. Obecnie trwają czynności z jego udziałem” – poinformowała rzeczniczka. Policja nie ujawnia na razie więcej szczegółów, ale śledztwo prowadzone jest pod kątem umyślnego podpalenia.

Choć pożar wyrządził ogromne szkody, zachowane dokumenty dają nadzieję na rekonstrukcję. Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków, Marcin Dawidowicz, zapewnił, że dzięki wcześniej przygotowanej dokumentacji technicznej możliwe będzie odtworzenie obiektu. Szczęśliwie, dzięki zastosowaniu stalowej konstrukcji wewnętrznej, ocalono dwa dzwony, z których starszy pochodzi z 1772 roku.

Dzwonnica została wzniesiona w 1817 roku i stanowiła integralny element historii Kamionka – jednego z najstarszych osiedli Warszawy. Cmentarz, na którym się znajdowała, skrywa groby uczestników insurekcji kościuszkowskiej, powstania styczniowego, bitwy pod Olszynką Grochowską, a także ofiar rzezi Pragi w 1794 roku.

W tym właśnie drewnianym kościółku odprawił swoją ostatnią Mszę Świętą ks. Ignacy Skorupka – kapelan, który zginął podczas Bitwy Warszawskiej w 1920 roku. Obecna świątynia Matki Bożej Zwycięskiej powstała jako votum za zwycięstwo nad bolszewikami i wpisuje się głęboko w pamięć historyczną Warszawy i całej Polski.

Choć niepozorna, drewniana dzwonnica była symbolem duchowej i historycznej ciągłości miejsca, gdzie religia i patriotyzm splatały się przez wieki. Jej zniszczenie jest ciosem nie tylko dla parafii i mieszkańców Pragi-Południe, ale również dla wszystkich, którym bliska jest troska o dziedzictwo narodowe.

Oczekuje się, że po zakończeniu dochodzenia i zabezpieczeniu środków finansowych, obiekt zostanie odbudowany w pierwotnym kształcie. Dla społeczności parafialnej będzie to nie tylko odbudowa zabytku, lecz również akt wiary i pamięci.