Wczoraj Kościół obchodził uroczystość Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, która w Polsce przeżywana jest również jako Dzień Świętości Życia. Wieczornej Mszy świętej odpustowej w Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej w Skępem przewodniczył bp Mirosław Milewski. Hierarcha przypomniał, że katolicy nigdy nie mogą powiedzieć, że „Aborcja jest OK”, bo jest ona największym złem tego świata.
- „Pojawiające się w ostatnich miesiącach ataki na życie, pod pretekstem zmiany prawodawstwa, a także deklaracje polityczne o domaganiu się prawa do aborcji do 12. tygodnia życia dziecka, zmuszają nas do jeszcze większej, bardziej gorliwej modlitwy o życie i za życie. My nigdy nie możemy powiedzieć, że Aborcja jest OK. Aborcja, to największe zło tego świata”
- mówił biskup pomocniczy diecezji płockiej.
Duchowny zwrócił uwagę, że czas pandemii pokazuje nam, jak ogromną wartość ma ludzkie życie.
- „Nie znamy wyroków boskich, nie wiemy, dlaczego tak się dzieje. Nie wiemy, co Bóg chce nam poprzez te wydarzenia powiedzieć. W historii zbawienia wielokrotnie działo się tak, że Bóg stawiał ludzi w pewnej sytuacji, której sensu nie potrafili oni zgłębić. Tak było z Maryją, która nagle dowiedziała się, że Bóg postanowił przekazać Jej swój największy Dar – Syna, Emmanuela. On jednym słowem fiat – tak zrezygnowała z siebie. Wola Boża była dla niej ważniejsza od własnej woli”
- mówił.
Podkreślał, że każdego dnia musimy powtarzać Bogu swoje osobiste „tak”, z ufnością oddając swoje życie Bogu.
kak/KAI