W zbliżającym się tygodniu będziemy obchodzić 10. rocznicę katastrofy w Smoleńsku. Obszerny tekst na temat tej ogromnej tragedii znalazł się w weekendowym wydaniu brytyjskiego „Financial Times”. Zacytowano w nim między innymi prezydenta Andrzeja Dudę, który mówił o podejściu Rosji do tragedii oraz prób wyjaśnienia jej przyczyn.
„Dla wielu Polaków 10 kwietnia będzie na zawsze ich 11 września” - pisze „Financial Times”. Podkreślono, że la Polaków to chwila głębokiego szoku oraz żałoby, która:
„[…] odcisnęła niezatarty ślad na psychice narodowej. Po 10 latach katastrofa pozostawiła inne trwałe blizny”.
Dalej stwierdzono, że wzmocniła ona także podziały między liberałami i konserwatystami w Polsce, które kształtują krajową politykę po dziś dzień. Dodano też:
„I ponownie uczyniła z Rosji, od wieków najbardziej niebezpiecznego i uciążliwego sąsiada Polski, niewiarygodnego adwersarza Warszawy, zrywając z nieśmiałym odprężeniem w stosunkach z Moskwą i pogrążając Polskę z powrotem w głębokiej podejrzliwości wobec Kremla, która przez dekadę po katastrofie tylko się umocniła”.
W gazecie zacytowano także słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził:
„W tej części świata, ze względu na nasze historyczne doświadczenia ze Związkiem Radzieckim, a później z Rosją, jesteśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której Moskwa ma tendencję do obwiniania ludzi za każdą tragedię, a nie władz... Można powiedzieć, że oskarżanie pilotów o tę katastrofę jest niemal przysłowiowym wyjaśnieniem”.
Dodał także:
„I faktycznie (rozpowszechnienie) informacji, że to wina pilotów, zanim przeprowadzono jakąkolwiek procedurę weryfikacyjną, zanim przeprowadzono jakiekolwiek dochodzenie, jest czymś naprawdę przerażającym”.
dam/PAP,Fronda.pl