Wybory samorządowe i referendum konstytucyjne nie mogą odbyć się w ramach jednego głosowania. Tak twierdzi przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Wojciech Hermeliński. Jeżeli byłoby tak w istocie, to oznaczałoby to, że nie będzie można 11 listopada 2018 roku odbyć obu głosowań jednocześnie.

Polska Komisja Wyborcza uznała, że jednego dnia oba głosowania mogą się wprawdzie odbyć, ale... trzeba byłoby zorganizować je niejako osobne. To znaczy, że konieczne byłyby osobne komisje i dodatkowe urny. Mówiąc krótko - z czysto technicznych problemów jest to praktycznie niewykonalne.

Hermelińskiemu zarzucono od razu, że swoją oceną wspiera opozycję, która krytykuje pomysł prezydenta Andrzeja Dudy. Szef PKW stwierdził oczywiście, że to nieprawda.

Fakty są jednak nagie. Co stoi na przeszkodzie zagłosowaniu jednocześnie w dwóch sprawach? Na zdrowy rozum - nic. Na rozum PKW - problem jednak istnieje. Jedno jest pewne. PKW może pokrzyżować szyki prezydentowi Andrzejowi Dudzie. I nich ktoś powie, że to nie leży w interesie Platformy Obywatelskiej...

mod/rmf24.pl, fronda.pl