– Sytuacja jest dynamiczna, a każdy konflikt zbrojny jest nieprzewidywalny. Musimy wszyscy mieć tego świadomość. Gdyby Rosji poszło z Ukrainą tak, jak przewidywała, to wówczas perspektywa objęcia wojną kolejnych państw byłaby na pewno bardziej realna – mówi w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” prezes Prawa i sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
Cały wywiad ukaże się już w środowym wydaniu tygodnika „Gazeta Polska”.
– Mówię szczerze, jak jest. Czy ewentualne rozszerzenie konfliktu będzie miało ograniczony charakter, czy też przeniesie nas w rzeczywistość jakiejś III wojny światowej, o której przez całe lata rozmawialiśmy - wojny z użyciem na szeroką skalę broni atomowej - nikt dziś nie zagwarantuje, że tak się nie stanie. Ale też nikt nie ocenia, by to zagrożenie było bardzo wysokie – dodaje Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński koncentruje się w swoich wypowiedziach na wojnie obronnej Ukrainy i podkreśla, ze będzie ona nadal skutecznie się bronić przez agresją Rosji.
Jak zauważa Kaczyński, jeśli opór Ukraińców będzie nadal taki skuteczny, jak do tej pory, to Putin może zostać zmuszony do zawarcia pokoju na warunkach dla Rosji bardzo niekorzystnych, co – jak dodaje - „może rozpocząć jakiś proces zmian w Moskwie”.
– Czerwone dywany na Zachodzie i powrót czegoś na kształt "gorbaczowmanii" też nie są wykluczone. Ale Gorbaczow zmienił jednak sytuację w świecie w sposób zupełnie inny, niż zamierzał. I to jest podstawa snucia optymistycznych scenariuszy – ocenia prezes PiS.
mp/gazeta polska/niezależna.pl