„Zamiast prowadzić wiernych katolików w walce przeciw siłom zła, które próbują podważyć chrześcijańską cywilizację, Kościół katolicki pod kierownictwem Franciszka schlebia wątpliwym ideologiom, przeciwstawiającym się życiu, rodzinie, dobru społeczeństwa i ostatecznie Ewangelii Jezusa Chrystusa” – mówiła dr Anca Cernea w prelekcji na międzynarodowej konferencji w Rzymie, poświęconej życiu i rodzinie.
Dr Cernea jest rumuńską lekarką, szefową Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, była świecką audytorką ostatniego synodu biskupów. Cernea apelowała do gorącej modlitwy za kapłanów.
- Jesteśmy zaniepokojeni spychaniem Kościoła w kierunku ziemskiego ideowo-zmąconego aktywizmu, który zachęca do agresywnych działań pewne „postępowe grupy”, mające doskonały plan, w jaki sposób zbudować idealny świat – mówiła dr Cernea
Lekarka wyraziła zaniepokojenie, że Kościół pod kierunkiem Franciszka jest wykorzystywany przez potężne organizacje, których cel jest sprzeczny z Ewangelią.
- Zamiast głoszenia prawdziwego Boga poganom i nawracania ich, przywódcy katoliccy są wykorzystywani przez pogan do walki z prawdziwym Bogiem – stwierdziła.
Dr Cernea skrytykowała także język używany przez papieża w encyklikach Evangelii Gaudium i Laudato Si. Według niej brzmi on jakby „pochodził bardziej z podręczników ideologicznych inspirowanych przez komunizm, a nie z Ewangelii Jezusa”.
– Terminy takie jak: „integracja”, „wykluczenie”, „marginalizacja”, „nierówności” i „zrównoważony rozwój” są częste - zauważyła.
- Marksizm kulturowy jest jednym z "błędów Rosji," przed którym ostrzegała Matka Boża w Fatimie w 1917 roku – mówiła.
- Historycznie rzecz biorąc, aborcja została zalegalizowana po raz pierwszy przez Lenina w 1920 roku – wyjaśniła. W Ameryce uczyniono to 53 lata później.
- Komunizm był narzucany w dwojaki sposób: z jednej strony poprzez brutalną inwazję wojskową, łagry, więzienia, policję polityczną i rządy terroru, które przyniosły śmierć stu milionom ludzi; z drugiej strony poprzez lansowanie „podstępnego pokoju”, zmiany kulturowe, mające na celu zniszczenie moralnego oporu Wolnego Świata i uczynienie go niezdolnym do obrony przed komunizmem – przekonywała rumuńska lekarka.
- Marksizm kulturowy został opracowany od początku jako narzędzie moralnie i kulturowe, mające zniszczyć Zachód i uczynić go łatwiejszym do zdobycia dla komunistów. Wydaje się on dziś być jeszcze bardziej rewolucyjnym niż klasyczny marksizm – dodała.
Cernea nazwała marksizm kulturowy „formą buntu przeciw Bogu, przeciw Jego moralnemu prawu i porządkowi stworzenia”. Zasugerowała, że „szczególnie agresywnie” Kościół jest ”infiltrowany” pod rządami obecnego papieża.
– Teraz, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, kluczowy jest powrót Kościoła do Jego podstawowej misji zbawienia dusz – dodała.
- Dla wiecznego zbawienia milionów dusz, Kościół powinien być liderem w walce z ideologiami - zwłaszcza z marksizmem kulturowym - zarówno w swoim nauczaniu publicznym, jak i podczas spowiedzi – tłumaczyła.
- Jeśli chcemy bronić rodziny, musimy niejako odbić świat z rąk rewolucjonistów – apelowała. Jedynym sposobem na to jest obrona wartości cywilizacji chrześcijańskiej. - Nasze pro-life i pro-rodzinne cele są niezwykle ważne. Jednakże, jeśli skupimy się tylko na nich i nie zadbamy o resztę, nie będziemy w stanie utrzymać ich. Jeśli pozwolimy innym sterować wszystkim: językiem, kulturą, edukacją medialną, prawodawstwem, gospodarką, życiem publicznym, administracją, opieką zdrowotną, wszystkim, to nie powinniśmy się dziwić, że nasze jednorazowe zwycięstwa w różnych kwestiach będą krótkotrwałe – mówiła.
– Powinien on służyć do głoszenia Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości, a nie socjalistycznej „sprawiedliwości," rozumianej jako kontrola rządu nad gospodarką i redystrybucją dochodów – mówiła.
- Powinniśmy modlić się więcej za naszych pasterzy. Powinniśmy więcej modlić się za Kościół, aby pasterze prowadzili jak najwięcej dusz do zbawienia. Jeśli nastąpi nawrócenie, zmieni się także świat – podsumowała.
tg/pch24.pl