– Premier Donald Tusk nie wykorzystał możliwości zawetowania założeń klimatycznych UE – stwierdził w piątek podczas swojego wystąpienia w Sejmie premier Mateusz Morawiecki
Jak przypomniał premier, założenia klimatyczne przyjęto w roku 2007. Wtedy też powiązano je z bezpieczeństwem energetycznym. Wiosną 2008 r. natomiast odbyło się posiedzenie Rady Europejskiej, w trakcie którego ówczesny premier Donald Tusk nie zawetował tego rozwiązania, pomimo tego, że taką możliwość posiadał, a jako niewłaściwy punkt odniesienia przyjęto rok 2005.
– Gdyby punktem odniesienia był 1990 r., Polska byłaby do dzisiaj prawdopodobnie beneficjentem systemu ETS, a tak jesteśmy płatnikiem netto w całym tym systemie. Dlatego nie można mówić o zarabianiu. Co zrobił wówczas premier Tusk? Otóż stwierdził, że weto byłoby opcją atomową, byłoby bombą atomową i on tego nie wykorzystał. To był błąd. W Unii Europejskiej trzeba posługiwać się kategorycznymi i zdecydowanymi argumentami. To był rok 2007–2008, początki polityki klimatycznej – wyjaśnił szef polskiego rządu.
W opinii premiera Morawieckiego przełom nastąpił w latach 2013–2014. Wtedy bowiem przyjęto obowiązujące do dzisiaj założenia dotyczące handlu ETS-em.
– Te założenia, które są wielkim ciężarem dla polskich rodzin i polskich firm – podkreślił premier.
– Niestety my dzisiaj musimy się borykać z tą spuścizną, tym waszym błędem – oświadczył Morawiecki.
mp/sejm.gov.pl