O incydencie poseł Zembaczyński poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych.
- „Ktoś przed chwilą rzucił koktajl mołotowa przy ul. Wiejskiej 12a i go podpalił. Sprawca uciekając wykrzykiwał coś na temat Platformy Obywatelskiej. Rzucał szkłem w stronę interweniującego świadka”
- napisał.
Skandal‼️
— Witold Zembaczyński🇵🇱 (@WZembaczynski) October 17, 2025
Ktoś przed chwilą rzucił koktajl mołotowa przy ul. Wiejskiej 12a i go podpalił. Sprawca uciekając wykrzykiwał coś na temat Platformy Obywatelskiej. Rzucał szkłem w stronę interweniującego świadka. pic.twitter.com/N15SmePBDk
O sprawie parlamentarzysta opowiedział też w rozmowie z TVN24.
- „Mieliśmy tutaj akt terroru. Jeden ze sprawców rzucił koktajl Mołotowa w drzwi, gdzie mieści się Biuro Krajowe Platformy Obywatelskiej, drugi próbował to podpalić”
- powiedział.
- „Bohaterski świadek odepchnął podpalacza, próbował go ująć, doszło do szarpaniny. Ten wyzywał go od j... platformersów. Był to atak polityczny”
- dodał.
Sprawców poszukuje policja. Zdarzenie skomentował już w mediach społecznościowych szef MSWiA Mariusz Kierwiński, który naturalnie próbuje wykorzystać je do walki politycznej.
- „Sprawcy nie pozostaną bezkarni. Po obrzydliwych słowach Bąkiewicza apelowaliśmy do władz PiS o potępienie tej mowy nienawiści. Potępienia nie było. Były zachwyty”
- napisał.
W sprawie ataku na siedzibę PO w Warszawie. Policja działa. Sprawcy nie pozostaną bezkarni. Po obrzydliwych słowach Bąkiewicza apelowaliśmy do władz PiS o potępienie tej mowy nienawiści. Potępienia nie było. Były zachwyty.
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) October 17, 2025