Kwoty wypłacane przez Fundusz są zauważalnie niższe niż odszkodowania przyznawane przez sądy – mówi dr Tymoteusz Zych, radca prawny i specjalista w zakresie prawa medycznego w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

Jak czytamy, mechanizm kompensacyjny ma tę przewagę, że umożliwia uzyskanie świadczenia bez wykazywania winy lekarza. Wystarczy udowodnić wystąpienie zdarzenia medycznego – np. zakażenia szpitalnego, uszczerbku na zdrowiu czy zgonu – którego można było uniknąć przy zachowaniu należytej staranności i odpowiednich procedur. To znacznie upraszcza cały proces, przez co pacjent nie ponosi ryzyka przeciągającego się sporu sądowego.

Dr Tymoteusz Zych podkreśla jednak, że świadczenia przyznawane przez FKZM są „znacząco niższe niż te zasądzane przez sądy powszechne – szczególnie w przypadku pacjentów żyjących”. Jak dotąd najwyższe odszkodowanie z Funduszu wyniosło 202 971 zł, jednak to wciąż mniej niż niektóre wyroki sądowe w podobnych sprawach. Radca prawny zaznacza, że skorzystanie z Funduszu nie wyklucza jednoczesnego lub późniejszego dochodzenia roszczeń na drodze sądowej.

Fundusz Kompensacyjny Zdarzeń Medycznych (FKZM) ogranicza się wyłącznie do tych świadczeń, które są finansowane ze środków publicznych i wyłącznie świadczeń o charakterze szpitalnym. Czyli jego działaniem nie są objęte świadczenia w trybie ambulatoryjnym i w trybie poradnictwa, jak również świadczenia prywatne – nawet prywatne świadczenia szpitalne – precyzuje specjalista, opisując ograniczenia państwowego Funduszu.

Dr Zych: Rośnie świadomość prawna społeczeństwa

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że prokuratura w dwóch ostatnich latach wszczęła ponad 5600 postępowań dotyczących zdarzeń medycznych, ale tylko ok. 255 zakończyło się wyrokiem skazującym. „W Polsce dochodzi rocznie do 30-45 tysięcy zdarzeń czy też błędów medycznych. Natomiast oczywiście znacząca część z nich ma konsekwencje wyłącznie w wymiarze postępowania pozasądowego” – wyjaśnia ekspert. Z kolei do Rzecznika Praw Pacjenta zgłoszono 1652 zdarzenia niepożądane

WHO szacuje, że na świecie z powodu błędów medycznych rocznie umiera nawet 2,6 mln osób. W Polsce aż 48% pacjentów twierdzi, że doświadczyło poważnych nieprawidłowości w opiece zdrowotnej. Jak dowiadujemy się ze statystyk, do typowych błędów należą: błędna diagnoza, niewłaściwe leczenie, pomyłki w trakcie operacji czy nieprawidłowe dawkowanie leków. Często mają one związek z przemęczeniem personelu, brakiem komunikacji lub niedostatecznym przeszkoleniem.

Eksperci zgodnie podkreślają, że poprawa jakości leczenia musi iść w parze z reformą systemową – zarówno w zakresie odpowiedzialności zawodowej, jak i edukacji personelu czy ochrony praw pacjenta. Jak podsumowuje dr Zych, system kompensacyjny to ważny krok, ale nie może on zastąpić realnej odpowiedzialności za błędy i zaniedbania.

Świadczenie z Funduszu to często pierwszy etap walki o sprawiedliwość, nie ostatni – podsumowuje prawnik.

Bardziej szczegółowe dane i statystyki na temat błędów medycznych można znaleźć TUTAJ.