Prezydent Karol Nawrocki podpisał dziś nowelizację ustawy, która zakłada wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra. Uzasadniając swoją decyzję, prezydent podkreślił, że nie mógł zignorować faktu, iż „ponad dwie trzecie Polaków, w tym mieszkańców wsi, popiera zakaz”.

Choć może to zaskakiwać, decyzja prezydenta została z aprobatą przyjęta przez samą branżę. Nowelizacja bowiem daje przedsiębiorcom czas do końca 2033 roku na pracę w niezmienionych warunkach. Komunikat w tej sprawie wydali przedstawiciele Polskiego Związku Hodowców Zwierząt Futerkowych oraz Polskiego Związku Hodowców i Producentów Zwierząt Futerkowych, podkreślając, że „są wdzięczni prezydentowi” za poparcie tego rozwiązania.

- „Prezydent — mimo że do ostatniej chwili stał na straży ochrony prawa do prowadzenia działalności rolniczej — zdecydował się poprzeć rozwiązanie, które daje polskim hodowcom realną szansę na dalszą pracę w niezmienionych warunkach aż do 31 grudnia 2033 r.”

- wskazali.

Nowelizacja zakłada, że w ciągu najbliższych ośmiu lat nie wejdą w życie żadne zmiany, będące następstwem zmian prawa unijnego, które skutkowałyby koniecznością ponoszenia dodatkowych kosztów przez przedstawicieli branży futrzarskiej. Dopiero po upływie okresu przejściowego do polskiego prawa będzie mogło być wprowadzane prawo unijne.

- „Zapis ustawy gwarantujący możliwość kontynuowania działalności na dotychczasowych zasadach przez kolejne osiem lat stanowi dla naszego środowiska minimum bezpieczeństwa konieczne do odpowiedzialnego wygaszania gospodarstw, spłaty zobowiązań kredytowych oraz dokończenia inwestycji w dobrostan i bezpieczeństwo zwierząt”

- wyjaśnili przedsiębiorcy.

Wskazali, że prezydent podjął swoją decyzję „z rozwagą” i „w dialogu z hodowcami oraz z troską o przyszłość polskiej wsi”.