Barski, który pełni funkcję prokuratora krajowego od marca 2022 roku, przypomniał i podkreślił, że jego odwołanie nie odbyło się zgodnie z prawem. Sąd Najwyższy potwierdził skuteczność jego powołania, co jednak nie zostało uznane przez Adama Bodnara, który stwierdził, że orzeczenie Sądu Najwyższego jest "nieistniejące", co Barski określił jako bezprawne i sprzeczne z zasadami państwa prawa.
– Nie ma w naszym systemie prawnym takiej instytucji, która pozwalałaby uznawać orzeczenia sądowe za nieistniejące tylko dlatego, że komuś się nie podobają – powiedział Barski, przypominając, że wszyscy obywatele są równi wobec prawa.
Barski oskarżył ministra sprawiedliwości o stosowanie "polityki siły", przy wykorzystywaniu swoich uprawnień do tworzenia faktów dokonanych. Prokurator krajowy zapewnił jednak, że sam będzie postępować zgodnie z prawem i nie zamierza podejmować działań siłowych w obronie swojego urzędu.
– Chaos w wymiarze sprawiedliwości jest ogromny i będzie się pogłębiał. Prokurator generalny jest odpowiedzialny za tę sytuację i powinien ją rozwiązać – podsumował Barski, apelując o naprawę kryzysu w polskim sądownictwie.