Trumpowi postawione zostały 34 zarzuty sfałszowania dokumentacji księgowej, która miała na celu ukrycie, że były prezydent USA zapłacił aktorce pornograficznej Stormy Daniels za milczenie na temat rzekomego stosunku łączącego ją z miliarderem.
Jest to pierwszy w historii USA przypadek skazania amerykańskiego prezydenta w sprawie karnej. Ława przysięgłych orzekła o winie, wyrok zaś zostanie wydany 11 lipca.
Jak mówią prawnicy Trumpa, najpewniej orzeczona zostanie kara grzywny.
„To była hańba, absolutnie ustawiony proces. Nie pozwolono nam na zmianę miejsca prowadzenia procesu. Prawdziwy wyrok będzie miał miejsce 5 listopada, będą go wydawać obywatele USA” – powiedział Trump po wydaniu wyroku.
„Walczę o nasz kraj, naszą konstytucję. Cały nasz kraj został ustawiony przez Bidena, który zrobi wszystko, aby zniszczyć swoich politycznych przeciwników. Całe miliony ludzi spływają do naszego kraju z różnych stron, nasz kraj jest pogrążony w chaosie” – dodał.
Wyrok zapadnie ponadto 4 dni przed zaplanowaną na 15-18 lipca konferencją Republikanów, w trakcie której Trump zostanie oficjalnie ogłoszony jako kandydat na prezydenta USA.