InPost zapłacił w ub. roku 375 mln zł podatku. Zagraniczne firmy kurierskie natomiast zapłaciły łącznie około 90 mln zł. Niemiecki DHL jednak nie zapłacił ani złotówki.
- „Wiele z tych firm oficjalnie nie wykazuje w Polsce zysków lub deklaruje minimalne, by unikać podatków, płacąc na rynkach macierzystych rekordowe podatki (DHL globalnie odprowadził równowartość 6 miliardów złotych poza Polską)”
- wyjaśnił Brzoska.
Publikując te dane, prezes InPostu podkreśla, że jego firma „to zdecydowanie najbardziej patriotyczny wybór konsumencki”.
- „Jako polska firma czuje się zobowiązany do płacenia podatków tu, w naszym kraju – dzięki temu nasze pieniądze zostają w Polsce i wspierają rozwój gospodarki (od infrastruktury po bezpieczeństwo publiczne). Od razu dodam - na innych rynkach, na których działamy odprowadzamy podatki lokalnie - nie transferujemy zysków do Polski”
- zaznacza.
Publikujemy ponownie podatkową "listę wstydu" firm kurierskich‼️
— Rafał Brzoska (@RBrzoska) July 28, 2025
Dane mówią same za siebie: krakowski @InPostPL bije ponownie zagranicznych konkurentów na głowę pod względem płaconych podatków‼️
- InPost (Polska) – podatek CIT za 2024 rok: 375 mln zł (dla porównania za 2023 rok… pic.twitter.com/q0N6ZaqUG6