Netanjahu nie pojawi się w Polsce ze względu na wydanie przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazu jego aresztowania. Absencję izraelskiego premiera potwierdził już także Władysław Teofil Bartoszewski z polskiego MSZ. Izrael najprawdopodobniej będzie reprezentowany przez szefa resortu spraw zagranicznych.
Obawy przed aresztowaniem Netanjahu na terenie Polski zostały ostro skrytykowane przez Izrael. Polska jest bowiem stroną traktatu powołującego Międzynarodowy Trybunał Karny.
„Jest to najbardziej orwellowska, odwrócona rzeczywistość, odwrócenie faktów i prawa, co powinno niepokoić nie tylko Żydów na całym świecie jako przejaw tsunami antysemityzmu, ale także tych, którzy rozumieją znaczenie Międzynarodowego Trybunału Karnego i jego upadek w wyniku takich działań” – powiedziała specjalna wysłannik izraelskiego rządu Michal Cotler-Wunsh w rozmowie z Newsmax.
„To miał być najważniejszy moment, aby powiedzieć „Nigdy więcej” – stwierdziła.
„Zamiast tego mamy sytuację, w której przesłanie to zostało całkowicie pominięte, w tym podczas obchodów tej ważnej rocznicy” – dodała.