W siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbyła się dziś konferencja „Polska. Rok przełomu”, w czasie której premier Donald Tusk zaprezentował plan gospodarczy na najbliższe lata. Ważnym elementem tego planu ma być deregulacja gospodarki. W związku z tym szef rządu zwrócił się do obecnego na wydarzeniu prezesa InPostu Rafała Brzoski, proponując mu stworzenie zespołu, który przygotuje propozycje deregulacyjne. Kamery uchwyciły reakcję przedsiębiorcy, który próbował powstrzymać śmiech.

Do sprawy w czasie konferencji prasowej odniósł się prezes PiS Jarosław Kaczyński.

- „Dość tego cyrku, tak to chyba można najłatwiej określić. Podejmuje się różnego rodzaju działania osłonowe, próbuje kreować, oczywiście to przenośnia bardzo odległa, polskiego Muska w postaci pana Brzoski, natomiast tak naprawdę to problemem jest to, że wiemy dziś na pewno na podstawie wypowiedzi kanclerza Scholza, że Polska zgadza się na to, by płacić za niemieckie błędy, Polacy mają płacić za to, że Niemcy wpuszczali do swojego kraju nielegalnych migrantów na wielką skalę, a dzisiaj chcą się ich pozbyć”

- powiedział.

- „To oznacza, że te problemy, które tam w tej chwili przybrały wyjątkowo ostry charakter i które zmieniają i to w sposób skrajnie niekorzystny codzienne życie Niemców, mają być przeniesione do Polski w sytuacji, kiedy Niemcy są nam winne gigantyczne sumy za II wojnę światową, przeszło bilion euro, są krajem, który już narzucił nam w gruncie rzeczy rząd (…), narzucił nam politykę, która nie jest niczym innym, jak realizowaniem agendy niemieckiej”

- dodał.