Liturgia i duchowość Konklawe

„Konklawe to jedna wielka liturgia. Kardynałowie przez cały czas uczestniczą w nim w strojach chórowych, by uświadamiać sobie, że najważniejszym punktem odniesienia jest Pan Jezus” – podkreślił kardynał Ryś. Opisał moment składania przysięgi na Ewangelię: „Każdy z nas wypowiadał słowa: Biorę na świadka Jezusa Chrystusa, który mnie będzie sądził w dniu ostatecznym, że oddałem głos na tego, o którym myślę, że powinien być wybrany”. Wspomniał również o przejmującej ceremonii po wyborze papieża, gdy odczytano Ewangelię o św. Piotrze: „Gdy najstarszy kardynał diakon mówił — Ty jesteś Piotr — wszyscy mieliśmy ciarki. To doświadczenie, że słowo wypełnia się w konkretnej osobie”.

Leon XIV: tradycja i nowoczesność

Nowy papież przyjął imię Leon XIV, nawiązujące do dwóch poprzedników: Leona Wielkiego, który „dialogował z Hunami w czasach kryzysu”, oraz Leona XIII, autora przełomowej encykliki społecznej Rerum Novarum. „Ojciec Święty wskazał, że stoimy dziś przed rewolucją związaną ze sztuczną inteligencją. Jego pontyfikat ma być odpowiedzią na te wyzwania” – wyjaśnił kardynał. 

Priorytety: ewangelizacja, pokój, synodalność

Kardynał Ryś wskazał trzy filary pontyfikatu Leona XIV: ewangelizację, zaangażowanie społeczne i synodalność. „Papież podkreślał, że Kościół ma być latarnią i arką zbawienia. Musimy pytać, co ludzie mówią o Jezusie – to nie jest pytanie banalne” – cytował słowa z pierwszej homilii papieża.

Zwrócił uwagę na styl nowego papieża: „To człowiek konkretny, skracający dystans. Pierwszy papież, którego numer telefonu mam w komórce. Zawsze pytał: Czy masz czas? Czy dasz radę?, nigdy nie narzucał rozkazów”.

„Doświadczenie paschalne”

Kardynał opisał atmosferę w Rzymie jako „przejście od śmierci do życia”. „Ludzie, którzy płakali przy trumnie Franciszka, po kilkunastu dniach biegli jak oszalali na wieść o białym dymie. To zmartwychwstanie – Kościół nie wraca do przeszłości, ale rodzi się na nowo” – mówił.

Wyzwania i nadzieje

Na pytanie, czy Leon XIV to „papież środka”, odpowiedział: „Jeśli przez to rozumieć zdolność słuchania każdego – tak. Ale ma klarowne poglądy. To nie jest ktoś, kto mówi i tak, i nie”. Podkreślił też znaczenie synodalności: „Papież pracował z nami metodą synodalną – najpierw modlitwa w ciszy, potem dialog w małych grupach. To jego styl”. „Patrząc na papieża, który mówił: Zniknąć, aby pozostał Chrystus, chcemy go wspierać modlitwą” – zakończył kardynał Ryś. 


(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia S.A. w likwidacji)