2. Niestety nie uwzględniono innych ważnych propozycji prezydenta Nawrockiego zawartych w jego projekcie, mianowicie penalizacji ideologii banderowskiej i zrównania jej z ideologią nazistowską i komunistyczną, a także wydłużenia czasu starania się o polskie obywatelstwo do lat dziesięciu. Ponadto nie uwzględniono również propozycji prezydenta w sprawie ograniczenia możliwości korzystania przez Ukraińców przebywających w Polsce i mających status uchodźcy z dostępu do naszego systemu ochrony zdrowia. Oczywiście Ukraińcy pracujący w Polsce i odprowadzający składkę zdrowotną, mają dostęp do polskiego systemu ochrony zdrowia na identycznych zasadach jak polscy pracownicy, natomiast zasadnicza różnica dotyczy tych niepracujących i nie zarejestrowanych w urzędach pracy jako osoby bezrobotne. Otóż w takim przypadku Polak ma zagwarantowaną możliwość korzystania z publicznej opieki zdrowotnej tylko w nagłych przypadkach w sytuacji zagrożenia życia, natomiast w przypadku Ukraińców jest do wprawdzie ograniczony, ale jednak „koszyk usług medycznych”. Niestety w projekcie rządowym tych sytuacji nie zrównano i w związku z tym w dalszym ciągu będziemy mieli do czynienia z tzw. turystyką zdrowotną” , z której korzysta część Ukraińców, przyjeżdżających w tych celach do Polski.
3. Jak już wspomniałem klub Prawa i Sprawiedliwości złożył do projektu rządowego 6 poprawek zwierających wszystkie te propozycje z projektu prezydenckiego, niestety natrafiliśmy wręcz na mur sprzeciwu ze strony reprezentującego rząd wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Duszczyka. Zabierałem głos w debacie na ta ustawą, podkreślając, że jesteśmy krajem który udzielił i ciągle udziela Ukrainie pomocy, której wartość w stosunku do naszej zamożności jest najwyższa na świecie. Niemiecki Instytut Kiloński skrupulatnie liczy pomoc krajów świata na rzecz Ukrainy ( finansową, wojskową, humanitarną) i w tworzonym przez niego rankingu, Polska jest w od początku agresji Rosji na Ukrainę na pierwszym miejscu. Według ostatnio opublikowanych informacji pomoc ta tylko od lutego 2022 roku do połowy 2023 roku, wyniosła aż 6,7% PKB, pomoc kolejnych krajów w tym rankingu, takich jak Litwa, Łotwa, Estonia wynosiła ok. 4% ich PKB, a najbardziej zamożne kraje Europy Zachodniej, udzieliły tej pomocy na poziomie tylko ok 1% PKB.
4. Jesteśmy więc wręcz niezwykle solidarni z Ukrainą, wspieramy ją i jej obywateli w Polsce, bo w oczywisty sposób zależy nam, aby armia tego kraju broniła swojego terytorium jak najdłużej, bo wtedy rosyjski agresor, będzie daleko także od naszych granic. Ale blisko 4 lata od wybuchu tej wojny najwyższy czas ,aby Ukraińcy przebywający w Polsce, uporządkowali swoje sprawy i w takich kwestiach jak wsparcie socjalne z polskiego budżetu, czy dostęp do edukacji czy ochrony zdrowia, mieli na identycznych zasadach jak Polacy, bez dotychczasowych preferencji. W tym duchu były wszystkie poprawki złożone przez klub Prawa i Sprawiedliwości, ale niestety nie zostały uwzględnione i jeżeli także nie zostaną uwzględnione na poziomie senackim, to prezydent Nawrocki stanie przed trudnym wyborem. Czy uznać, że jedyna jego propozycja dotycząca ograniczenia wpłaty 800 plus tylko dla dzieci pracujących Ukraińców, została uwzględniona i w związku z tym ustawę można podpisać, czy też w dalszym ciągu twardo upominać się o realizację pozostałych propozycji zawartych w projekcie prezydenckim, a wtedy uchwaloną przez koalicję 13 grudnia ustawę o pomocy Ukraińcom, trzeba będzie znowu zawetować.
Zbigniew Kuźmiuk