Generalnie niemiecka prasa nie umie powstrzymać się od zachwytów w związku z dość dobrym wynikiem opozycji w wyborach parlamentarnych w Polsce. Możemy tam przeczytać między innymi o powstrzymaniu „pochodu prawicowego populizmu”.
Niemieckie media dodają temu wynikowi Koalicji Obywatelskiej nawet szerszego wymiaru międzynarodowego.
„Sojusz pod przywództwem byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska udowodnił, że pochód prawicowego populizmu nie jest nie do zatrzymania – nawet w ekstremalnie trudnych i niesprawiedliwych warunkach” – czytamy na portalu dw.com.
Według „Die Zeit” kampania przedwyborcza nie była uczciwa, „bo PiS zawłaszczył państwo i jego instytucje”. Jak czytamy dalej, „media publiczne zostały podporządkowane, tak jak wymiar sprawiedliwości oraz powiązane z państwem przedsiębiorstwa i instytucje edukacyjne”, a telewizja publiczna „codziennie szczuła przeciwko Tuskowi, przedstawiając go jako zdrajcę narodu na niemieckich usługach”.