Wedle oświadczenia rzecznika niemieckiego resortu spraw wewnętrznych, kraje Unii Europejskiej, w tym również Polska, zgodziły się co do tego, że należy jak najszybciej wprowadzić w życie unijny pakt migracyjny. Do związanych z tym oświadczeniem emocji w Polsce odniósł się dziś premier Donald Tusk, który przekonuje, że Polacy nie muszą obawiać się relokacji nielegalnych imigrantów.
- „Polska nie będzie implementowała żadnego paktu migracyjnego, ani żadnego zapisu tego typu projektów, które miałyby doprowadzić do przymusowego przyjmowania przez Polskę migrantów zidentyfikowanych w innych krajach europejskich”
- zapewnił szef rządu.
W zapewnienia rządu Donalda Tuska nie wierzy jednak opozycja.
- „To jest rząd, który realizuje tutaj agendę niemiecką i ponieważ ta agenda obejmuje z całą pewnością ułatwienie sytuacji Niemiec, jeżeli chodzi o imigrantów, to musi się temu podporządkowywać”
- stwierdził w rozmowie z Telewizją wPolsce24 prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Polityk zwrócił uwagę, że nielegalni imigranci są coraz większym problemem dla Niemiec oraz wskazał na zagrożenie, jakim jest ich potencjalna relokacja do Polski.
- „Jeżeli chcemy, żeby Polska była miejscem coraz bardziej niebezpiecznym, to zgadzajmy się na to. Ten rząd jest gotów się na wszystko zgodzić, jeżeli to jest tylko żądanie niemieckie, a takie żądanie niemieckie jest niewątpliwie stawiane w sposób bardzo zdecydowany”
- ocenił lider największego ugrupowania w polskim Sejmie.