Politycy Platformy Obywatelskiej próbują wykorzystać pożar hali z odpadami w Zielonej Górze do uderzania w rząd Zjednoczonej Prawicy. W odpowiedzi na te oskarżenia wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński przypomniał dziś w Programie Pierwszym Polskiego Radia, kiedy w Polsce nasilił się problem ze śmieciami.

- „Za rządów naszych poprzedników, takie są fakty”

- podkreślił.

Przypomniał, że w czasie rządów PO-PSL do Polski napływały miliony ton śmieci.

- „Byliśmy importerem śmieci, tak było za Platformy. Wtedy wszystko można było do Polski przywieźć, było tutaj składowane, czasami legalnie, czasami nielegalnie”

- powiedział.

Wiceszef MSZ wskazał, że to właśnie rząd Prawa i Sprawiedliwości ukrócił ten proceder i uruchomił proces usuwania tych składowisk pozostałych po poprzednikach.

- „Natomiast to są zaniedbania nawet 20–letnie więc ten proces trwa”

- zauważył.

Zwrócił też uwagę na problem z niechęcią do współpracy w tym zakresie ze strony Niemiec, do których Polska zwróciła się z żądaniem usunięcia nielegalnie przywożonych do naszego kraju odpadów.

- „Sprawa jest skierowana na drogę prawną do Trybunału Sprawiedliwości”

- zaznaczył.

- „Nie chcemy w Polsce śmieci niemieckich ani jakichkolwiek innych, chcemy żyć w czystym, bezpiecznym środowisku”

- dodał.