Kaczyński wskazał na szereg zagrożeń, które, jak twierdzi, podważają fundamenty państwa polskiego. „Zostały zaatakowane: nasza demokracja, wszelkie reguły naszej praworządności, sfera praw - już nie tylko obywatelskich, ale także praw człowieka” – powiedział, dodając, że podważona została także niezależność instytucji kluczowych dla funkcjonowania państwa. W jego ocenie, są to ataki nie tylko na system polityczny, ale również na sferę kultury, edukacji oraz bezpieczeństwa, zarówno wewnętrznego, jak i zewnętrznego. „Zostało zakwestionowane nasze bezpieczeństwo i to na dwa sposoby – codzienne bezpieczeństwo obywateli oraz bezpieczeństwo całego narodu” – podkreślał.

Atak na polską suwerenność i tradycje
W swoim przemówieniu prezes Kaczyński zwrócił uwagę na to, że Polska staje w obliczu rewolucji kulturowej, która ma na celu „zmianę człowieka, jego tożsamości oraz dezintegrację fundamentów społeczeństwa.” Jak powiedział, dążenie do destrukcji tożsamości narodowej ma przekształcić społeczeństwo w „miękką plastelinę, łatwą do kształtowania przez elity spod ciemnej gwiazdy”. „Zaatakowano także Kościół,” mówił, przypominając słowa Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia: „Jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć naród polski, to zacznie od Kościoła.”

Podkreślając znaczenie obrony tożsamości narodowej, Kaczyński zauważył, że obecna władza prowadzi politykę, która nie tylko ignoruje interesy Polski, ale również podważa jej suwerenność. Najmocniej krytykował przyjęcie Paktu Migracyjnego oraz brak odpowiednich działań w kwestii napływu nielegalnych imigrantów. „Ta władza nie odrzuciła Paktu Migracyjnego, mimo że miała taką szansę” – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, ostrzegając, że brak reakcji rządu na ten problem stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Gospodarka i rolnictwo – fundamenty suwerenności
Dalej Jarosław Kaczyński zwrócił również uwagę na kwestie gospodarcze, w szczególności na ataki na polską wieś i rolnictwo. „Rolnictwo to nie tylko część naszej gospodarki. To jest wieś, to jest bardzo ważna część naszego życia społecznego. Rolnictwo musi być chronione i my je chroniliśmy i będziemy je chronić” – podkreślał, dodając, że działania rządu w tej kwestii zagrażają stabilności gospodarczej Polski. Wskazał, że polityka dotycząca Zielonego Ładu oraz relacje z Ukrainą w kontekście sprzedaży polskiej ziemi zewnętrznym podmiotom stanowią poważne zagrożenie dla polskich rolników.

Z kolei wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki dołączył do tych głosów, wskazując na sukcesy gospodarcze Polski za rządów Prawa i Sprawiedliwości, które teraz są podważane. „Uruchomiliśmy różne mechanizmy rozwojowe i one dały rezultat. Nie wszystko się udało, ale osiągnęliśmy naprawdę bardzo wiele” – mówił Morawiecki, podkreślając znaczenie projektów takich jak Centralny Port Komunikacyjny (CPK) oraz plany budowy energetyki jądrowej jako kluczowych dla przyszłego rozwoju kraju. Według Morawieckiego, decyzje obecnego rządu zagrażają temu rozwojowi. „CPK, zamrożenie projektów atomowych, wielkie zwolnienia w firmach – to pokazuje rozmiar tragedii, z którą mamy do czynienia” – dodał.

Były premier przypomniał, że za czasów rządów PiS Polska osiągnęła imponujący wzrost gospodarczy, wyprzedzając niektóre z najpotężniejszych gospodarek Europy. „Eksport przez nasze 8 lat podwoił się. Produkcja przemysłowa od czasów sprzed COVIDu wzrosła o ponad 20%, to jest 15 razy więcej niż Czesi, 20 kilka razy więcej niż Niemcy i Francuzi” – wyliczał, wskazując na to, że Polska za rządów PiS stała się liderem gospodarczym w regionie.

Przyszłość Polski – „Naprzód Polsko!”
Na zakończenie swojego przemówienia, Jarosław Kaczyński wezwał do jedności w walce o przyszłość Polski, apelując o „odwagę i determinację” w obronie wartości narodowych i suwerenności. „Nie możemy zejść z tej drogi. Potrzeba odwagi, żeby w dobie laicyzacji bronić krzyża. Musimy odbudować archipelag polskości” – mówił, odnosząc się do potrzeby powrotu do tradycyjnych polskich wartości.

W podobnym tonie wypowiedział się Morawiecki, podkreślając, że Polska potrzebuje „3xO – oferta, odbudowa i odwaga.” Według wiceprezesa PiS, prawica musi być aspiracyjna i jednocześnie zakotwiczona w wartościach narodowych, które stanowią fundament tożsamości Polski. „Rzeczywistość jest utkana z tej samej przędzy co marzenia – o Polsce wielkiej, sprawiedliwej i solidarnej” – dodał Morawiecki, wzywając do walki o przyszłość Polski, która w obliczu współczesnych wyzwań stoi na rozdrożu.

Przemówienia liderów PiS stanowią jasny sygnał, że przyszłość Polski, jej suwerenność, rozwój gospodarczy i tożsamość narodowa są zagrożone. Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki wzywają do jedności i odwagi w obronie tych wartości, które budowały Polskę przez ostatnie lata. „Naprzód Polsko! Niech wiara nas nigdy nie opuści! Niech Bóg ma w opiece naszą Ojczyznę!” – zakończył Kaczyński, pozostawiając zgromadzonych z przesłaniem nadziei i determinacji w obliczu nadchodzących wyzwań.