Do zatrzymań osób związanych z przemytem narkotyków doszło na początku lutego ubiegłego roku, gdy jeden z funkcjonariuszy Służby Celno - Skarbowej na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego w Katowicach - Pyrzowicach wytypował do kontroli rejestrowany bagaż, który przyleciał z Frankfurtu. Kontrola wykazała, że wewnątrz walizki znajdują się 4 hermetycznie zamykane worki, które skrywały spore ilości kokainy. 

W związku z informacją przekazaną przez celników, na miejscu zjawili się policjanci z Pyrzowic oraz tarnogórscy kryminalni, którzy zabezpieczyli środki odurzające i rozpoczęli czynności zmierzające do zatrzymania osoby odpowiedzialnej za ich przemyt. 

Kryminalni ustalili, że niedozwolone substancje pochodzą z Kolumbii, a do kolejnego przerzutu nielegalnych środków ma dojść w następnych dniach. W związku z tym, wspólnie z policjantami z Pyrzowic, Radzionkowa oraz funkcjonariuszami Służby Celno - Skarbowej z katowickiego lotniska wytypowali do kontroli dwóch mężczyzn, którzy niebawem mieli przylecieć do Polski. 

W trakcie kontroli bagażów, należących do dwóch obywateli Słowacji w wieku 19 i 32 lat, mundurowi ujawnili takie same hermetycznie zamykane worki, w których również znajdowała się kokaina. Łącznie tarnogórscy policjanci zabezpieczyli kilkanaście kilogramów kokainy. 

Te dwa zdarzenia okazały się początkiem wielotygodniowej pracy tarnogórskich kryminalnych, którzy ustalili, że zatrzymani mężczyźni dostarczali nielegalny towar, a zatrzymanie ich zleceniodawcy pozostawało tylko kwestią czasu. Ich skuteczne ustalenia skutkowały przeprowadzeniem w jednym czasie dwóch akcji, które koordynował prokurator okręgowy w Gliwicach, a miały one na celu zatrzymanie wszystkich osób, związanych z nielegalnym przemytem. Do sprawy włączyli się policjanci zwalczający przestępczość narkotykową z KWP w Katowicach.

18 maja ubiegłego roku na lotnisku Chopina w Warszawie śląscy policjanci wspólnie z policjantami z Komendy Stołecznej Policji i funkcjonariuszami Służby Celno – Skarbowej zatrzymali 37-letniego wówczas mężczyznę i jego 48-letniego towarzysza podróży, którzy przylecieli z Kolumbii. W ich bagażu mundurowi zabezpieczyli kolejne kilogramy kokainy. 

W tym samym czasie na terenie jednej z miejscowości pod Częstochową pracowała druga grupa policjantów, w której skład wchodzili mundurowi z tarnogórskiej komendy i podległych jej komisariatów, Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Katowicach oraz katowickich oddziałów prewencji, a także pies do wyszukiwania zapachu narkotyków i wywiadowcy z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Mundurowi weszli do jednego z wytypowanych domów, gdzie zatrzymali 55-letnią kobietę, związaną z przestępczym środowiskiem. 

Śląscy policjanci zabezpieczyli łącznie 26 kg kokainy o czarnorynkowej wartości sięgającej 21 mln zł. Do sprawy zatrzymanych zostało łącznie 11 osób w wieku od 19 do 55 lat. Wśród nich są również obcokrajowcy. Prokurator Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach postawił im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przemytu narkotyków. Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec nich tymczasowy areszt. W więzienu mogą spędzić nawet 20 lat.