Ideologiczne przedsięwzięcia rządu Donalda Tuska nie przynoszą Koalicji Obywatelskiej wzrostu w sondażach, dlatego przed wyborami prezydenckimi rządzący muszą się chować ze swoimi zamiarami. Tak właśnie dzieje się z ustawą o „uzgodnieniu płci”. Przyznała to sama minister Katarzyna Kotula.

- „Rozmawiamy o rządowym projekcie ustawy o uzgodnieniu płci. Dlaczego o nim nie mówimy publicznie? Dlaczego my o nim nie mówimy w mediach? Ponieważ podjęliśmy decyzję, że do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich nie chcemy o tym mówić”

- powiedziała reprezentantka Lewicy.