Zniszczenie krzyża w Aleppo to symboliczny cios w serce chrześcijan w Syrii. Dla tej wspólnoty, krzyż był nie tylko znakiem ich wiary, ale także nadziei na przetrwanie w obliczu prześladowań" – podkreśla ks. prof. Waldemar Cisło.

 

Codzienna walka o przetrwanie

Mieszkaniec Aleppo, z którym rozmawiała Fundacja Przyjaciel Misji, opisał dramatyczne warunki życia chrześcijan w regionie: „Nasza wiara jest wystawiana na próbę każdego dnia. Nie czujemy się bezpieczni, a świat zdaje się zapominać o naszym istnieniu". Ze względów bezpieczeństwa rozmówca prosił o zachowanie anonimowości.

Ks. prof. Cisło zwraca uwagę na skalę cierpienia tamtejszych chrześcijan: „Każde takie wydarzenie to przypomnienie, że chrześcijanie w Syrii każdego dnia płacą wysoką cenę za swoją wiarę. Ich sytuacja jest dramatyczna, a świat niestety często milczy".

Apel o solidarność i pomoc

Fundacja Przyjaciel Misji, od lat zaangażowana w pomoc chrześcijanom na Bliskim Wschodzie, alarmuje, że sytuacja w Syrii pogarsza się z każdym dniem. „Nie możemy pozostać obojętni. Każdy gest solidarności to iskra nadziei dla tych, którzy codziennie walczą o przetrwanie" – apelują przedstawiciele Fundacji.

W ramach akcji „Ratuj Syrię!" Fundacja organizuje pomoc materialną i duchową dla chrześcijan w regionie, także tych ,którzy nadal mówią po aramejsku - w języku Jezusa.

„To, co wydarzyło się w St. John Center, powinno poruszyć sumienia całego świata. Nie możemy pozwolić, by chrześcijanie w Syrii pozostali sami w tej dramatycznej walce o przetrwanie" – apeluje ks. prof. Cisło.

Zniszczenie krzyża to nie tylko akt wandalizmu, ale także bolesne przypomnienie, jak wielką próbą dla chrześcijan w Syrii jest każdy kolejny dzień. Pomoc jest potrzebna teraz bardziej niż kiedykolwiek.
Odbiorca: Fundacja Przyjaciel Misji
Numer konta: 65 1020 1068 0000 1502 0147 7132
Tytułem: Darowizna na cele statutowe – Syria