Warto zrobić z tym tematem pewien porządek. ADMINISTRACJA TRUMPA NIE UDZIELA POMOCY WOJENNEJ UKRAINIE. To jest prosta i oczywista teza, której ja nie rozumiem dlaczego tak wiele osób w Polsce nie ogarnia. Dostawy uzbrojenia i amunicji z USA docierają z dużym opóźnieniem. Logistyka zza oceanu to jednak nie prosta sprawa i pomiędzy ogłoszeniem jakiegoś pakietu a dostawą uzbrojenia, które dociera realnie do Kijowa mija co najmniej kilka miesięcy. Nie wiemy dokładnie ile. Ten okres się różni w wypadku konkretnego typu amunicji czy uzbrojenia i zależy od stanu, od tego gdzie konkretnie jest składowane i t.d.
W tej chwili na Ukrainę docierają pozostałości tych pakietów, które ogłaszał przed odejściem prezydent Biden. Z biegiem czasu te dostawy stopniowo wygasają. Nie wiemy ile jeszcze nie dotarło i jak długo jeszcze te dostawy będą docierać. Ale z oczywistych powodów większość tego uzbrojenia po pół roku tam prawdopodobnie dotrze. ŻADNYCH NOWYCH PAKIETÓW NIKT NIE OGŁASZAŁ. Mimo że nawet pieniądze na ten cel Trumpowi zostały od poprzedniej administracji. To w praktyce oznacza, że UKRAINA JUŻ ZOSTAŁA BEZ POMOCY. Czyli dostawy już przerwano, ponieważ nawet gdyby Trump chciał kontynuować dostawy ( a jego administracja wielokrotnie podkreślała, że nie zamierza tego robić ), te dostawy na Ukrainę dotarłyby z wielomiesięcznym opóźnieniem. I ten okres Ukraina z pewnością zostanie bez amerykańskiego wsparcia. TO JUŻ SIĘ WYDARZYŁO. To nie jest kwestia dyskusji czy USA zerwie dostawy. Administracja Trumpa już je zerwała. Pytanie tylko czy na zawsze czy jakieś dostawy jeszcze będą. Na razie nic absolutnie nie wskazuje by były nawet takie w pełni opłacone przez Ukrainę i jej sojuszników.
Więc nie istnieje żaden dylemat w postaci "Ukraina musi robić co jej każą w Waszyngtonie, bo inaczej zostanie bez dostaw". Kijów zostanie bez dostaw. To jest fakt. Jedyne co teraz Kijów robi - gra na czas by dotarło to co jeszcze nie zdążyło dotrzeć z pomocy administracji Bidena.
No i oczywiście pozostaje kwestia wymiany danymi wywiadowczymi i kwestia Starlinków. Kijów jawnie się przygotowuje na sytuację w której i to wsparcie zostanie również zerwane. Czy zostanie zerwane - to się okaże.