„Z wielką radością i dumą, ale też z pokorą wobec dziesięciu wieków naszej historii; świadom odpowiedzialności przed pokoleniami, które budowały naszą Ojczyznę i broniły jej, staję dzisiaj tu, w Gnieźnie, w kolebce polskiej państwowości, jako Prezydent niepodległej Rzeczypospolitej – by oddać hołd pierwszym królom Polski. Aby uczcić ich wiarę i nadzieję, odwagę i ambicję, dalekowzroczność i wytrwałość.   Staję tu jako głowa państwa polskiego, aby w imieniu moich rodaków pokłonić się Bolesławowi Chrobremu i Mieszkowi II Lambertowi. Monarchom, którzy w roku Pańskim 1025 jako pierwsi przywdziali koronę niezawisłych władców Królestwa Polskiego. Suwerenom państwa współtworzącego europejską christianitas – a więc wspólnotę, której fundamentami i spoiwem stały się Dekalog i wartości, od tysiąca lat kształtujące naszą tradycję, kulturę i tożsamość” – powiedział dziś w pierwszej stolicy Polski prezydent Duda.

Prezydent przypomniał, że Bolesław Chrobry został w 1025 roku ukoronowany koroną, którą poświęcił papież Jan XIX.

Andrzej Duda podkreślił, że „akt ten umocnił pozycję Polski w ówczesnej chrześcijańskiej wspólnocie państw i narodów – jednak droga do niego wiodła przez inne epokowe wydarzenie, które miało miejsce w Gnieźnie w roku 966”.

„Dzisiaj upamiętniamy symboliczne i formalnoprawne potwierdzenie faktu, że nasz kraj stał się państwem suwerennym i odtąd jako suwerenne respektowanym przez ośrodki władzy cesarskiej i papieskiej oraz pozostałe dwory europejskie. Manifestujemy przywiązanie do wielkich tradycji polskiej państwowości oraz jednoczący nas, Polaków, szacunek dla dokonań minionych pokoleń rodaków” – przekonywała głowa państwa.

Jak mówił prezydent Duda to „ambicja i dalekosiężne plany skłoniły Bolesława Chrobrego, aby w 1025 roku sięgnął po królewską koronę”.

„Pierwszy król Polski aktywnie zabiegał o pomyślność swojego państwa i czekał, aż osłabnie opór niemieckiego cesarza wobec jego planów. Wieki później Polacy z tą samą wytrwałością pracowali na rzecz odzyskania niepodległości i czekali na sposobność, aby zakończyć niewolę zaborów, a potem niemiecką okupację i dekady komunizmu. Bo wolność i suwerenność to istota naszej polskiej tożsamości” – oznajmił prezydent RP.

Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy Polacy są obecnie „poddani próbie miłości Ojczyzny, próbie oddania własnemu suwerennemu państwu, którego istnienie, siła, pomyślność i bezpieczeństwo są warunkami koniecznymi również naszej osobistej wolności”.

„Od tego, czy uczynimy dzisiaj wszystko, co w naszej mocy, aby niepodległą Rzeczpospolitą umocnić i zapewnić jej dalszy rozwój, zależy powodzenie następnych pokoleń. To wielka odpowiedzialność przed rodakami, przed historią, a wierzący powiedzą też: przed Bogiem” – skonstatował prezydent Duda.